Wykrycie w Republice Południowej Afryki „mocno zmutowanego" wariantu wirusa SARS-CoV-2, oznaczonego jako B.1.1.529, wywołało w piątek panikę na światowych rynkach. WIG20 tracił w ciągu sesji nawet 3,5 proc., niemiecki DAX 3,4 proc., francuski CAC 40 nawet 3,8 proc., a rosyjski RTS ponad 4 proc. Sesja w Nowym Jorku zaczęła się od ostrych spadków – ale były one mniejsze niż w Europie. Pod presją znalazła się też ropa naftowa. Surowiec gatunku WTI taniał blisko o 6 proc., a jego cena spadła do 73 USD za baryłkę. Inwestorzy wyraźnie przestraszyli się, że nowy wariant koronawirusa stanie się przeszkodą dla globalnego ożywienia.
Czas niepewności
– Przez spadek cen ropy rynek mówi, że jest zaniepokojony potencjalną redukcją aktywności gospodarczej. To również wyjaśnia załamanie cen metali. Rynki wyraźnie spekulują, że szybkie rozprzestrzenianie się groźniejszej mutacji covidu może znów uderzyć w gospodarkę globalną. Nagłówki nazywającego „najgorszym wariantem w historii" sprawiły już, że inwestorzy spanikowali i masowo wyprzedawali akcje firm związanych m.in. z podróżami – wskazuje Russ Mould, dyrektor inwestycyjny w firmie AJ Bell.
Część analityków zwraca uwagę, że silna reakcja rynków była też związana z ograniczoną płynnością na globalnych rynkach w związku amerykańskim Świętem Dziękczynienia i mniejszą aktywnością inwestorów z USA.
– Rynki europejskie w ciągu jednego dnia zniwelowały zwyżki osiągnięte w październiku i przez niemal cały listopad. Inwestorzy z całego świata reagują na nowy wariant Covid-19, który pojawił się w RPA. O ile zagrożenie wydaje się obecnie ograniczone do tego regionu, o tyle rynki spieszą się, by wycenić powrót restrykcji na świecie. Ten proces jest zawsze chaotyczny i trudny, a panika została wzmocniona przez brak płynności, który zwykle występuje na rynkach w okolicach Święta Dziękczynienia – wskazuje Chris Beauchamp, główny analityk firmy IG.
– Głównym powodem obaw jest potencjał tego wariantu koronawirusa do opierania się szczepionkom. Tym inwestorzy są obecnie zaniepo- kojeni najbardziej, a ich pierwszym ruchem była ochrona portfeli. Jeśli ten wariant okaże się silny i zagrozi suk- cesowi akcji szczepień, to trudno będzie o większe zagroże- nie dla stabilności rynków – uważa Joshua Raymond, dyrektor brytyjskiego oddziału XTB.