Informacje dotyczące koronawirusa są mieszane, choć nie wskazują na duże powody do obaw. Teoretycznie wydaje się, że koniec roku może być spokojny, tak jak wskazuje na to historyczna sezonowość na Wall Street z ostatnich 10 lat.
Indeks S&P 500 ponownie znajduje się bardzo blisko historycznych szczytów. Z kolei DAX znajduje się blisko ważnej strefy oporu i zaledwie 3,7% od historycznych szczytów. Widać, że świąteczny spokój faktycznie zapanował już na rynku, choć oczywiście początek tygodnia przyniósł sporo niepewności. Wciąż jednym z głównych tematów jest Omicron, który dalej sieje postrach na całym świecie. Po wielu restrykcjach w różnych rejonach świata, Chiny zdecydowały się na lockdown w niektórych miastach, co ma miejsce na moment przed rozpoczęciem Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Mimo to nastroje pozostają bardzo dobre, co może mieć związek z tym, że dane z RPA czy Danii pokazują, że nowy wariant koronawirusa nie przynosi bardzo negatywnych skutków zdrowotnych. Do tego wszystkiego kolejna firma zaleca dodatkowe szczepienie, co ma zwiększyć odporność na Omicrona oraz inne warianty.
Dane ze Stanów Zjednoczonych wypadły dzisiaj naprawdę dobrze. Wnioski o zasiłek blisko 200 tys., wysokie zamówienia na środki trwałe, lepsze nastroje konsumentów oraz wyższa inflacja PCE. Wszystkie te dane pokazują, że Fed będzie faktycznie szybciej normalizował politykę monetarną. Z drugiej strony, jeśli za Omicronem nie pójdą większe restrykcje, nie powinniśmy oczekiwać większej zapaści gospodarczej w najbliższym czasie.
Oprócz tego warto zwrócić uwagę na sezonowość, która dla Wall Street w ostatnim tygodniu jest naprawdę dobra. Jest to związane z tym, że fundusze chcą się pochwalić na koniec roku posiadaniem dużej ilości topowych akcji w swoim portfolio. Z drugiej strony ze względu na cele podatkowe pozbywa się tych najgorszych. Wobec tego można oczekiwać, że zmienność powróci tuż przed zakończeniem roku.
Na sam koniec warto wspomnieć jak handel będzie wyglądał w Wigilię. Azja działa jak zwykle, natomiast pozostała część rynków jest w zdecydowanej większości zamknięta. Wyjątek stanowi rynek we Francji, Holandii i Wielkiej Brytanii, gdzie giełdy zamykają się jutro o godzinie 14:00.