Zakupy funduszy pracowniczych planów kapitałowych przewyższają odpływy z pozostałych kategorii funduszy z udziałem akcji. Dzięki temu TFI są w stanie kontynuować zakupy akcji na GPW.
PPK na ratunek
Ogółem w maju przepływy do TFI wzrosły niemal o 1 mld zł w porównaniu z kwietniem, a struktura w zeszłym miesiącu znów okazała się słabsza dla rynku akcji. Jak wyliczyli analitycy Trigona DM, przepływy do funduszy akcji polskich spadły poniżej zera, a do tego na minusie utrzymują się fundusze mieszane zrównoważone i stabilnego wzrostu. Wyraźnie w porównaniu z kwietniem poprawiły się wyniki sprzedaży funduszy absolutnej stopy zwrotu.
Znacznie lepiej radzą sobie bezpieczniejsze fundusze – w maju przewaga wpłat wyniosła 2,2 mld zł, czyli o 63 proc. więcej niż w kwietniu, zbliżając się do rekordowych poziomów z okresu pandemii. Sprzedaż funduszy dłużnych od początku roku sięga już 5,5 mld zł, co odpowiada jednak dopiero za 15 proc. odpływów z okresu od II połowy 2021 r. do 2022 r. – wyliczył Trigon DM. Według wyliczeń do funduszy PPK zarządzanych przez TFI wpłynęło w maju netto 442 mln zł, zaś na całym rynku PPK mogło to być około 510 mln zł.
Na podstawie przepływów netto do poszczególnych kategorii funduszy inwestycyjnych Trigon DM oszacował, że zakupy z PPK przewyższyły odpływy z pozostałych kategorii funduszy i łącznie TFI na akcje polskich spółek wydały w zeszłym miesiącu około 203 mln zł, co daje około 1 mld zł od początku roku. W maju prawie wszystkie TFI odnotowały napływy netto, a najlepiej z nich poradził sobie Goldman Sachs TFI i Santander TFI z napływami ponad 500 mln zł. Powyżej 300 mln zł sprzedaży netto osiągnęły też PZU TFI i Pekao TFI. Negatywnie wyróżniają się Noble Funds TFI i Caspar TFI z odpływami w okolicach około 50 mln zł.