Największy na świecie Norway’s Sovereign Wealth Fund odnotował stratę w wysokości 653 miliardów koron norweskich (74,2 miliarda dolarów) w pierwszym kwartale 2022 roku, gdy wojna na Ukrainie i inne globalne wydarzenia uderzyły w akcje i obligacje.
Zwrot z inwestycji funduszu o wartości 1,3 bln USD wyniósł 4,9 proc. w okresie styczeń-marzec, co nadal było o 0,66 punktu procentowego lepsze niż zwrot z indeksu porównawczego funduszu.
– Pierwszy kwartał charakteryzował się zawirowaniami geopolitycznymi, które odbiły się również na rynkach – napisał wiceprezes Trond Grande z Norges Bank Investment Management, który zarządza funduszem. – Zwrot był ujemny zarówno dla akcji, jak i stałego dochodu, ale pozytywny dla nienotowanych na giełdzie nieruchomości – stwierdził. Strata na akcjach wyniosła 5,2 proc. i 4,8 proc. na inwestycjach o stałym dochodzie. Nienotowane na giełdzie udziały w nieruchomościach zyskały 4,1 proc.
Łącznie na koniec marca 70,9 proc. aktywów funduszu było zainwestowane w akcje, 26,3 proc. w instrumenty o stałym dochodzie, 2,7 proc. w nienotowane nieruchomości, a 0,1 proc. w nienotowaną na giełdzie infrastrukturę energii odnawialnej.
Fundusz jest obecnie trzykrotnie większy od gospodarki Norwegii i odpowiada ośmiokrotności tego, co norweski rząd planuje wydać w 2022 r.