CFA Society Switzerland koordynuje ogólnoeuropejskie badanie jakości współpracy firm zarządzających funduszami z lokalnymi nadzorami finansowymi.
Z informacji „Parkietu" wynika, że kwestionariusz wypełnili już powiernicy z Niemiec, Luksemburga, Szwajcarii, Węgier, Rumunii, Grecji i Liechtensteinu. Szwajcarzy spodziewają się, że w tej rundzie badania spłyną ankiety jeszcze z dwóch albo trzech krajów. Raport powinien być gotowy do końca tego roku, na 2018 r. przewidziano kolejną turę pytań zaadresowaną do TFI z państw, które do tej pory nie odpowiedziały.
Kilka, kilkanaście miesięcy
Nie ma wśród nich zarządzających z Polski, bo CFA Society Poland nie bierze udziału w inicjatywie. Nam jednak udało się dotrzeć do kwestionariusza. To dość obszerna ankieta, postanowiliśmy więc, że we własnym zakresie wyślemy do wszystkich TFI tylko część pytań.
Dotyczą one autoryzacji otwartego funduszu inwestycyjnego (odpowiednik unijnego UCITS) i takich kwestii jak czas oczekiwania na zgodę nadzorcy, przebieg samego procesu autoryzacji i jego przejrzystości, a więc tych aspektów pracy Komisji Nadzoru Finansowego, na które TFI narzekają najczęściej.
Właśnie w tym obszarze, kiedy już szwajcarskie CFA opublikuje raport, będzie można porównać polskiego nadzorcę z europejskimi. Okaże się wtedy, czy tryb pracy Komisji odbiega od powszechnie przyjętego w Europie, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i kierunku – in minus – jak uważają zarządzający funduszami nad Wisłą, czy może wręcz przeciwnie – in plus.