GPW pracuje nad inicjatywą private market. Na czym ona ma dokładnie polegać?
Izabela Olszewska: Private market to jedna z ważniejszych naszych inicjatyw strategicznych. Jest ona odpowiedzią na to co zaobserwowaliśmy jeśli chodzi o rolę giełdy w życiu spółki. Dostrzegliśmy mianowicie, że giełda nieco za późno wchodzi w życie spółek. Mamy wiele młodych, wspaniałych firm, w tym oczywiście również start - upów, które mają szanse na dynamiczny rozwój. W związku z tym postanowiliśmy dobudować do naszej obecnej oferty jeszcze jeden element, który będzie funkcjonował jeszcze przed rynkiem NewConnect. To jest właśnie rynek prywatny. W jego ramach chcemy zaoferować możliwość pozyskiwania kapitału w charakterystyczny dla rynków prywatnych sposób. Oznacza to platformę dla profesjonalnych inwestorów opartą o tzw. private placement, ale także myślimy o stworzeniu platformy crowdfundingowej. Miałaby ona funkcjonować w ramach całego pakietu różnych usług i rozwiązań w private market. Oprócz tego, w ramach regulacji prawnych, chcielibyśmy zorganizować ograniczony obrót wtórny. Do tego chcemy także stworzyć cały ekosystem usług. Pieniędzy dla młodych przedsiębiorstw obecnie jest dużo, natomiast chodzi o mądre pieniądze. Młode przedsiębiorstwa nie zawsze umieją wybrać odpowiednie formy finansowania. Potrzebni są więc im doradcy.
Czy to w praktyce oznacza, że młode firmy będą mogły do was przyjść i zrobić emisję crowdfundingową, a wy skojarzycie ich z inwestorami, którzy chcą wziąć udział w emisji?
Tak jak powiedziałam, chcemy stworzyć cały ekosystem w którym będą możliwości pozyskania kapitału, ale także cały system usług, które są potrzebne start - upom do rozwoju. Jeśli uda się już pozyskać kapitał to często zdarza się, że start - upy nie potrafią go wykorzystać do uzyskania zamierzonych celów. Wielu firmom trzeba pomóc w rozwoju.