Sanok RC będzie miał pod górkę w 2024 roku

W tym roku otoczenie nie będzie już tak sprzyjające dla grupy jak w 2023 roku. Z uwagi na zaplanowane duże wydatki pod znakiem zapytanie jest wypłata dywidendy.

Publikacja: 26.03.2024 06:00

Sanok RC będzie miał pod górkę w 2024 roku

Foto: materiały prasowe

W obliczu schłodzenia popytu i dużej niepewności na rynkach priorytetem Sanok RC jest utrzymanie rentowności.

Wyzwań nie brakuje

Zarząd Sanok RC nie spodziewa się łatwego roku. Sygnały płynące od klientów grupy nie napawają na razie optymizmem. – Otoczenie makroekonomiczne nie jest sprzyjające. Jeśli chodzi o zamówienia, wśród naszych klientów z branży motoryzacyjnej obserwujemy tendencję do zmniejszania wolumenów. W dalszym ciągu widzimy dużą presję na obniżki cen. Naszym priorytetem pozostaje utrzymanie marży – podkreśla Piotr Szamburski, prezes Sanok RC.

Mniej korzystnie wyglądają także perspektywy w segmencie budownictwa, gdzie głównym wyzwaniem jest spowolnienie w Niemczech. – Biorąc pod uwagę wyraźne pogorszenie koniunktury na rynku budowlanym, oczekujemy, że kolejne kwartały mogą być słabe. Z uwagi na brak nowych projektów spodziewany się pogłębienia negatywnych tendencji w kolejnych kwartałach – wyjaśnia prezes.

Zarząd nie ukrywa, że powtórzenie przez grupę przychodów bardzo udanego z 2023 roku nie będzie możliwe. – Poza samą końcówką rok 2023 był dla nas bardzo udany. W tym roku większość naszych segmentów będzie funkcjonować w mniej korzystnym otoczeniu rynkowym. Do tego trzeba wziąć pod uwagę, że w zeszłym roku zrezygnowaliśmy z dwóch dużych kontraktów o łącznej wartości ok. 30 mln zł. Z uwagi na brak opłacalności zdecydowaliśmy się nie kontynuować tych projektów. Biorąc pod uwagę nasz aktualny portfel zleceń wszystko wskazuje, że sprzedaż w tym roku będzie niższa – wskazuje Piotr Dołęga, członek zarządu ds. finansowych w Sanok RC.

Co z dywidendą?

Zarząd spodziewa się, że finalizacja przejęcia fińskiej Grupy Teknikum powinna nastąpić w niedługim czasie. – Główny warunek umowy został już spełniony, więc liczę, że sfinalizujemy transakcję w II kwartale br. – oczekuje prezes. Transakcja wpisuje się w strategię grupy zakładającą rozwój w oparciu o segmenty spoza motoryzacji. – Zakup fińskiej spółki pozwoli nam zrealizować dwa główne cele, na których nam zależało, czyli zwiększenie udziału ekspozycji grupy na segmenty niezwiązane z motoryzacją i dywersyfikacja portfela produktów – podkreśla Szamburski. W grudniu spółka zawarła warunkową umowę zakupu 100 proc. udziałów fińskiej Grupy Teknikum. Spodziewana wartość transakcji (przed ewentualnymi korektami) to około 46,7 mln euro (ok. 200 mln zł). Akwizycja ma być sfinansowana ze środków dostępnych w ramach linii kredytowych oraz ze środków własnych grupy.

Zarząd zakłada, że w tym roku inwestycje (bez akwizycji) wzrosną do ok. 100–110 mln zł z 65 mln zł wydanych w poprzednim roku. Największą zaplanowaną inwestycją jest projekt modernizacji kotłowni o wartości ok. 50 mln zł.

Mając na uwadze duże wydatki pod znakiem zapytania jest wypłata dywidendy z zysku za 2023 rok. Zarząd nie ukrywa, że w tym roku możliwości spółki w tym zakresie będą bardziej ograniczone niż w poprzednich latach. – Rekomendację zarządu co do dywidendy przedstawimy pod koniec w maja. Trzeba mieć na uwadze, że w tym roku mamy w planach dużą transakcję.

W zależności od tego, jak będzie się kształtować nasze zadłużenie po dokonaniu akwizycji rozważmy czy będziemy sobie mogli pozwolić na dywidendę w tym roku – wskazuje prezes.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?