Rodzinne firmy mocno zakorzenione na GPW

Wyceny spółek rodzinnych są mniej podatne na wahania związane z zawirowaniami geopolitycznymi niż pozostałych spółek, a ich akcje w dłuższym okresie przynoszą wyższe stopy zwrotu.

Publikacja: 06.11.2023 21:00

Rodzinne firmy mocno zakorzenione na GPW

Foto: AdobeStock

Firmy rodzinne stanowią 40 proc. wszystkich emitentów z rynku głównego GPW – wynika z trzeciej edycji raportu firmy Grant Thornton, przygotowanego pod patronatem GPW.

Wycena pod lupą

Spółki rodzinne wypracowują niższą rentowność niż nierodzinne, są jednak zarządzane w bezpieczny sposób, co znajduje odzwierciedlenie w wycenach.

– Przeprowadzone badania potwierdzają, że akcje firm rodzinnych mogą być dobrym wyborem dla inwestorów szukających stabilnych, długoterminowych inwestycji – podkreśla Dariusz Bednarski, wiceprezes w Grant Thornton.

Marek Dietl, prezes GPW, wskazuje, że zachowanie notowań spółek rodzinnych może wynikać z konsekwencji w ich działaniu i z nastawienia na długofalowy rozwój biznesu. Wskazuje na indeks GT20 Rodzinny, który jasno pokazuje, że spółki rodzinne pozwalają osiągnąć wyższą stopę zwrotu przy mniejszej zmienności w porównaniu np. z WIG20. Stopa zwrotu z GT20 Rodzinny w okresie sierpień 2018 – lipiec 2023 wyniosła prawie 31 proc., podczas gdy WIG20 spadł w tym okresie o ponad 6 proc. Natomiast w krótszym okresie takiej zależności już nie widać. I tak np. w ciągu 12 miesięcy zakończonych w lipcu 2023 r. spółki z indeksu GT20 Rodzinny zyskały 14 proc., a WIG20 ponad 43 proc.

Warto odnotować, że mediana mnożnika EV/EBITDA, czyli wskaźnika najczęściej wykorzystywanego w transakcjach M&A, w roku 2022 kształtowała się (biorąc pod uwagę zarówno firmy rodzinne, jak i pozostałe) w przedziale 6–6,5, co oznacza wyraźny spadek w stosunku do roku 2021, kiedy to mnożnik przekraczał 8. Może to oznaczać ustabilizowanie się wycen po popandemicznym ożywieniu.

Czytaj więcej

Na rodzinie można oszczędzić, także na GPW

Przybywa fundacji

Już 5 proc. firm rodzinnych ma w swoim akcjonariacie fundacje rodzinne. To narzędzie pozwalające akumulować majątek w jednym podmiocie, aby nie uległ rozdrobnieniu w rękach poszczególnych członków rodziny.

– W stosunkowo krótkim czasie między wejściem w życie przepisów (maj 2023 r. – red.) a sporządzeniem raportu aż 5 proc. rodzin właścicieli firm rodzinnych notowanych na GPW zdecydowało się na utworzenie fundacji i przeniesienie do niej akcji. Należy się spodziewać, że trend ten będzie przybierać na sile w kolejnych miesiącach – ocenia Maja Jabłońska, radca prawny w Grant Thornton.

Niedawno o takiej decyzji informował m.in. Krzysztof Kostowski z PlayWaya. – Wniosłem swoje akcje do swojej fundacji – mówił „Parkietowi”.

W 88 proc. firm rodzinnych członkowie rodziny zasiadają w zarządzie lub radzie nadzorczej. Warto zwrócić jednak uwagę, że w porównaniu z ubiegłorocznym badaniem nastąpiły spore zmiany – odsetek spółek powierzających funkcje zarządcze i kontrolne osobom spoza rodziny podwoił się. W zeszłorocznej edycji badania wynosił zaledwie 6 proc., a teraz sięga 12 proc.

W większości przypadków członkami organów są nestorzy. Pokazuje to, że sukcesja jest w spółkach rodzinnych na początkowym etapie. Zdaniem ekspertów zmiany są nieuchronne: sukcesorzy będą przejmować zarządzanie firmami lub przekazywać stery w ręce wykwalifikowanych zewnętrznych specjalistów.

GPW definiuje spółki rodzinne jako podmioty, w których osoba, która założyła lub przejęła firmę, wraz z jej krewnymi i zstępnymi posiadają co najmniej 25 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Najstarszym rodzinnym przedsiębiorstwem na GPW jest Prochem, notowany od 1994 r. Najmłodszy jest tegoroczny debiutant, Columbus Energy (przeniósł się z NC).

Firmy
Śnieżka wypłaci sowitą dywidendę
Firmy
KNF zatwierdziła prospekt PTWP
Firmy
Wreszcie przełom na rynku IPO. Ale nie na GPW
Firmy
Cognor wypatruje ożywienia na rynku
Firmy
Pokaźna dywidenda z Elektrotimu
Firmy
Start-upy mają problem – inwestycje VC zamarły