Mimo nieco słabszego II kwartału władze Sonela liczą, że grupa wejdzie na ścieżkę poprawy wyników. – Nie wydaje nam si,ę by II półrocze było słabsze niż pierwsze. Jesteśmy optymistami – oceniają.
Według przedstawicieli spółki w dziale mierników, generującym większą część przychodów grupy, do tej pory podwyżki cen produktów realizowane w 2022 r. nie przełożyły się na spadek popytu i prawdopodobnie analogiczna sytuacja będzie w 2023 r. Równocześnie w dziale mierników spółka prowadzi szereg działań mających ustabilizować poziom marży w spółce Foxytech, która w I półroczu pokazała zysk.
Zarząd podkreśla, że grupa dobrze radzi sobie ze wzrostem kosztów produkcji, a dostępność komponentów poprawiła się w I półroczu. W ocenie spółki wzrost cen energii nie ma znaczącego wpływu na jej działalność, stanowiąc około 4 proc. łącznych kosztów wytworzenia.
Spółka coraz intensywniej zakłada utworzenie lub przejęcie spółki na rynku niemieckim. – Rynki krajów niemieckojęzycznych (tzw. DACH) są dla nas bardzo ważne, choć nasza sprzedaż nie jest taka, jakiej byśmy oczekiwali. Z uwagi na specyfikę rynku klienci chętniej współpracują ze spółkami krajowymi. Dlatego posiadanie firmy oferującej obsługę posprzedażową na miejscu jest bardzo ważnym elementem rozwoju sprzedaży na tym terenie. Może uda nam się to zrealizować w przyszłym roku – zapowiada Tomasz Wiśniewski, prezes Sonela.