W trakcie wtorkowego handlu akcje Cognora drożały o prawie 7 proc., będąc blisko nowych historycznych szczytów. Była to odpowiedź na ambitne plany zarządu hutniczej spółki dotyczące rozwoju mocy produkcyjnych. – Dzięki prowadzonym obecnie inwestycjom nasze moce w ciągu dwóch lat zwiększą się do 1 mln ton produktów finalnych rocznie – zapowiada Przemysław Sztuczkowski, prezes Cognora. Obecne moce Cognora w zakresie produktów finalnych to 616 tys. ton.
Grupa jest w trakcie realizacji dużego programu inwestycyjnego. Kluczowymi tegorocznymi inwestycjami są modernizacja walcowni w Krakowie, na co zarząd planuje przeznaczyć 150 mln zł w 2023 r., i budowa nowej walcowni w Siemianowicach Śląskich, której koszt szacuje na około 500 mln zł. – Uruchomienie nowej walcowni nastąpi w połowie 2024 r. Moce produkcyjne walcowni w Siemianowicach Śląskich mają sięgnąć 450 tys. ton produktów finalnych – wskazuje prezes.
Sztuczkowski podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, że rekordowe wyniki finansowe grupy z poprzedniego roku mogą być trudnym zadaniem do powtórzenia w 2023 r. z powodu dekoniunktury na rynku wyrobów stalowych. Spółka jednak liczy na odbudowę popytu w II połowie roku.
W 2022 r. Cognor skorzystał na nagłym skoku cen stali i popytu, co miało przełożenie na wyniki, choć w dalszej części roku zaczął słabnąć popyt w branży budowlanej. – Wyniki Cognora za 2022 r. były na każdym poziomie lepsze niż w poprzednim roku, co wynika ze wzrostów cen złomu, kęsów i produktów finalnych. Wzrost cen był w 2022 r. tak silny, że mimo spadku wolumenu sprzedaży przychody w ujęciu wartościowym wzrosły o 20,7 proc. r./r. Na poziomie zysków wyniki przewyższyły te zeszłoroczne o 54,5 proc. (zysk operacyjny) i 65,7 proc. (netto). Wysoka rentowność w 2022 r. możliwa była dzięki dyscyplinie kosztów. Produkcja Cognora jest wysoce energochłonna, a spółka ma zabezpieczone ceny energii do 2023 r. – wskazuje Łukasz Bryl, analityk DM BPS.