Jak telekomy konkurują pakietami. Strategie pod lupą

2021 rok przyniósł dostawcom telefonii, internetu i płatnej telewizji spadek liczby abonentów korzystających z pakietów usług. Według regulatora rynku może to być symptom nasycenia rynku tego typu ofertami. Analitycy przewidują, że w sprawozdaniach Orange Polska i Cyfrowego Polsatu zobaczymy więcej klientów wiązanych usług, ale przyrost ten nie będzie duży.

Publikacja: 21.07.2022 21:00

Jak telekomy konkurują pakietami. Strategie pod lupą

Foto: Adobe Stock

11 tys. Orange Polska, 5 tys. w Grupie Cyfrowy Polsat – o tyle w pierwszym kwartale tego roku przyrosły tym głównym graczom na rynku pakietów usług (inaczej usługi wiązane lub w wypadku łączenia różnych technologii – konwergentne) grupy klientów korzystających z takich rozwiązań. Przyrosty te były dużo niższe niż w minionych latach.

68,3

płacił przeciętny abonent pakietu usług od dostawcy telefonii, internetu i płatnej telewizji w 2021 r. według Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Urząd Komunikacji Elektronicznej wyliczył, że w 2021 roku grono abonentów usług wiązanych w ogóle spadło (o 300 tys., do 13,4 mln) i stawia tezę, że rynek mógł się pakietami już nasycić. Tym ciekawsze jest, co wydarzy się w tej części rynku po tym, jak w kwietniu tego roku powstał nowy konwergenty gracz (sieć komórkowa Play kupiła UPC).

Walka o stabilizację

Scenariusze mogą być przynajmniej dwa. W pierwszym Grupa Play jesienią zacznie ostro walczyć o to, by udowodnić sens przejęcia i wykazywać wzrosty liczby abonentów pakietów usług. Aby osiągnąć ten cel, będzie musiała przekonywać użytkowników swoich firm do zakupu kolejnej usługi, a to na nasyconym rynku usług telekomunikacyjnych oznacza konieczność odebrania klienta konkurentowi.

30 proc.

rynku usług wiązanych należy do dwóch grup: Orange Polska i Cyfrowego Polsatu, które w marcu miały w sumie 4 mln klientów pakietów.

W drugim scenariuszu Play i UPC koncentrują się przede wszystkim na poprawie wyników finansowych poprzez wzrost przychodów i cięcia kosztów. Ten pierwszy efekt można osiągnąć zmianami w ofercie i nowymi cennikami, a drugi – redukcjami zatrudnienia i scaleniem budżetów marketingowych w jeden. Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku, jest zdania, że Grupa Play nie będzie obniżać cen.

– Naszym zdaniem wysoka inflacja w połączeniu z niskim poziomem ARPU w Polsce, wprowadzeniem 5G i rosnącymi kosztami finansowania są wystarczająco silnymi argumentami dla operatorów, aby powstrzymać się od agresywnej polityki cenowej i osłabiania ARPU – napisał Księżopolski w rekomendacji dot. akcji Cyfrowego Polsatu i Orange Polska z 1 lipca. Utrzymał rekomendację „kupuj” dla Orange Polska, obniżając wycenę akcji o 0,3 zł, do 7,3 zł oraz rekomendację „neutralnie” dla Cyfrowego Polsatu, tnąc wycenę akcji do 22,9 zł z 34,9 zł.

– Atrakcyjna oferta konwergentna może być skutecznym sposobem na zdobywanie udziałów rynkowych, ale przede wszystkim chodzi o upselling (dosprzedaż usług – red.) własnej bazy klientów oraz jej lojalizację. Wskaźnik odejść wśród klientów pakietów konwergentnych jest znacznie niższy niż w przypadku użytkowników pojedynczych usług – zwraca uwagę Piotr Raciborski, analityk Wood&Co.

Nie podaje dokładnych liczb, ale zakłada, że Orange Polska i Grupa Cyfrowy Polsat w drugim kwartale pozyskiwały abonentów pakietów w tempie podobnym do tego obserwowanego w kwartale pierwszym. To by oznaczało przyrost o kilka tysięcy w wypadku grupy Zygmunta Solorza i kilkunastu tysięcy w wypadku Orange. Podobna jest ocena sytuacji Pawła Puchalskiego z Santander BM.

parkiet.com

Ważne kilka tysięcy

Operatorzy obawiali się pierwotnie, że przejście wszystkich na sprzedaż usług wiązanych będzie początkiem końca możliwości wzrostu. Było to w czasie, gdy ceny usług spadały, ponieważ był to główny sposób walki o użytkownika. Jak się okazuje, obawy, że abonent będzie mógł w łatwy sposób wybrać dostawcę najtańszego pakietu usług i tym samym wymusić powrót do cenowej wojny, na razie można włożyć między bajki.

Czy z punktu widzenia konsumenta wybór dostawcy pakietu to bułka z masłem, czy może przeciwnie? – Wybór pakietu nie jest prosty. W przeciwieństwie do usług mobilnych, ceny usług stacjonarnych nie są jednorodne dla całego kraju. Pakiety konwergentne są trudno porównywalne między operatorami ze względu na różnice w promocjach – ocenia Raciborski.

Uważa on także, że ceny usług telekomunikacyjnych w Polsce wciąż są jednymi z najniższych w Europie (a w przypadku usług mobilnych wg danych przywołanych w ostatnim raporcie rynkowym UKE najniższymi w Europie). – Więc nawet jeśli wybór nie będzie optymalny, to z dużym prawdopodobieństwem mimo wszystko trafimy na relatywnie dobrą ofertę – podsumowuje analityk.

Z tego powodu Puchalski spodziewa się niewielkich zmian – rzędu kilku tysięcy klientów – w bazach abonentów pakietów telekomów. Wg niego jednak istotnym sygnałem dla rynku byłby zerowy przyrost użytkowników Orange Love. – Czekam na jesienną ramówkę grupy Iliad – dodał.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?