Ten rok, ze względu na mocne zwyżki kosztów, jest dla grupy Suwary szczególnie wymagający. Zarząd zwraca zwłaszcza uwagę na obserwowane od marca zwyżki cen tworzyw wykorzystywanych do produkcji opakowań. Na wyniki grupy istotny wpływ mają też drożejąca energia elektryczna i rosnąca inflacja. Ta ostatnia zwiększa presję na wzrost wynagrodzeń. Ponadto wpływ na branżę ma wojna w Ukrainie i związana z nią niepewność w zakresie możliwości realizacji dostaw produktów na rynki wschodnie.
– W obliczu rosnących kosztów materiałów i energii elektrycznej, jak też w sytuacji wzrostu oczekiwań płacowych ze strony pracowników nie dziwi fakt, iż jednym z najważniejszych zadań spółki jest ochrona marż. Z tego względu kolejne podwyżki cen produktów są nieuniknione – twierdzi Jarosław Witczak, wiceprezes Suwar.
Kadrowe wyzwanie
Grupa stawia na dalszy rozwój oferty produktów. Na bieżąco prowadzi prace skutkujące wprowadzaniem na rynek nowatorskich rozwiązań w zakresie takich opakowań jak kanistry, butelki i zamknięcia. – Dzięki temu jesteśmy w stanie szybko reagować na zmieniające się i stale rosnące oczekiwania naszych odbiorców. Posiadany know-how w połączeniu z najwyższą jakością oferowanych produktów oraz troską o klienta sprawia, że dla wielu jesteśmy dostawcą pierwszego wyboru – przekonuje Witczak. Jednocześnie przyznaje, że dużym wyzwaniem jest dostęp do wykwalifikowanej kadry w produkcji i utrzymania ruchu. Jego zdaniem jest to prawdopodobnie problem, z którym mierzy się cała branża przetwórstwa tworzyw.
W październiku 2021 r. Suwary informowały o rozpoczęcie przeglądu opcji strategicznych. Rozważane miały być różne możliwości dalszego rozwoju, w tym poprzez pozyskanie inwestora dla grupy lub jednego z obszarów jej działalności. W grę wchodziło też zawarcie partnerstwa lub aliansu strategicznego, zmiana struktury emitenta, akwizycje komplementarnych biznesów na rynkach, na których obecna jest grupa, lub dokonanie transakcji o innej strukturze.