Na 565 mln zł, o 30 proc. więcej niż rok wcześniej, wyniósł osiągnięty przez STS Holding wskaźnik NGR – to „realne przychody” bukmachera, jest to bowiem wartość zakładów zawartych przez klientów pomniejszona o wypłacone wygrane i podatek od gier (płacą go klienci).
- W pierwszych miesiącach 2022 r. zauważamy dalsze umacnianie NGR. To udowadnia, że nasz model biznesowy jest niezwykle atrakcyjny oraz pozwala osiągać wysoką rentowność na szybko rozwijającym się polskim rynku bukmacherskim – skomentował Mateusz Juroszek, prezes i główny akcjonariusz STS Holdingu.
Czytaj więcej
Do ponad 9 mln zł zajętych na kontach doszło prawie 3 mln zł kary. Sprawa ma związek z obstawianiem zakładów pieniędzmi skradzionymi CBA.
Informacja nie została podana raportem bieżącym, bo STS uznaje NGR za parametr „nieformalny” - jeden z powszechnie wykorzystywanych wskaźników w branży igaming – chociaż jest on o wiele precyzyjniejszy niż podana pod koniec lutego szacunkowa wartość przyjętych zakładów.
Ta w 2021 r. sięgnęła rekordowego pułapu blisko 4,5 mld zł, o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. To parametr ważny, ale trudno go realnie przełożyć na wyniki. Po pierwsze, trzeba odliczyć 12 proc. z tytułu podatku od zakładów. Po drugie, nie wiadomo ile pieniędzy wróciło do klientów w postaci wygranych.