Obecnie kapitał spółki specjalizującej się w produkcji i wdrażaniu oprogramowania dla branży poligraficznej (system do zarządzania Printmanager) dzieli się na 3,1 mln papierów.
– Pracujemy nad dokumentem informacyjnym. Chcemy, żeby do listopada pieniądze znalazły się na naszych kontach – mówi Mariusz Sosnowski, prezes Infosystems. Zapowiada, że spółka nie zamierza sprzedawać nowych akcji taniej niż w ofercie poprzedzającej debiut na alternatywnym rynku, czyli po 6,5 zł. Obecnie są wyceniane na 4,26 zł. Jednak transakcje z powodu dużej koncentracji kapitału (prezes i jego ojciec mają łącznie 81,67 proc. papierów) są sporadyczne.
Sosnowski twierdzi, że mimo wygórowanych oczekiwań Infosystems znalazł już inwestorów, którzy są zainteresowani objęciem znacznej części emisji. – Mamy deklaracje nabycia akcji za ok. 4,5 mln zł – oznajmia. – Szukamy jeszcze chętnych na walory za co najmniej 2 mln zł.
Inwestorów, jak twierdzi szef Infosystems, przyciągają bardzo dobre perspektywy. – Chcemy, żeby w bieżącym roku obrotowym (kończy się 30 czerwca) nasze przychody ze sprzedaży wyniosły ok. 4 mln zł przy rentowności netto sięgającej 45 proc. – oświadcza Sosnowski.
Przyszły rok dzięki szybkiemu rozwojowi organicznemu i przejęciom ma być jeszcze lepszy. – Mamy wyselekcjonowane spółki z Niemiec i Rosji, które chcemy kupić. Poszerzą naszą ofertę i pomogą w realizacji kontraktów, które będziemy podpisywać na tamtejszych rynkach – mówi Sosnowski.