Choć sprzedaż dużego sprzętu AGD w Polsce dalej spada, to polskie fabryki liderów branży już odczuwają poprawę koniunktury dzięki wzrostom na największych rynkach eksportowych. W maju w ujęciu rocznym sprzedaż AGD w Europie wzrosła już o 4,5 proc.

Ok. 80 proc. sprzętu z polskich fabryk trafia na eksport, więc to bardzo dobra wiadomość, może się bowiem przełożyć także na wzrost zatrudnienia. – W tym roku planujemy produkcję na poziomie 2,15 mln sztuk, rok temu było to ok. 2 mln sztuk. Jeśli sytuacja będzie się dalej pozytywnie rozwijać zwłaszcza na rynkach zachodnich, to wtedy zwiększymy także zatrudnienie w polskich fabrykach – mówi Ewa Foltyńska, dyrektor marketingu Whirlpool Polska.

Z kolei Indesit liczy, że w tym roku z taśm produkcyjnych w jego polskich zakładach zjedzie 3,1 mln sztuk sprzętu wobec 2,7 mln sztuk w 2009 r. – Sytuacja w Europie Zachodniej jest nadal lepsza niż w Europie Wschodniej. Cieszymy się zwłaszcza ze wzrostu w tych krajach, w których jesteśmy liderem, czyli m.in. we Włoszech i Wielkiej Brytanii – mówi Barbara Ferrazzi, country manager Indesit Company Polska.

Swoich planów produkcyjnych nie ujawnia Amica, ale prezes Jacek Rutkowski potwierdził negocjacje z jednym z koncernów na temat produkcji dla niego kuchni i płyt grzejnych. Gdyby umowa doszła do skutku, Amica w rozbudowę fabryki musiałaby zainwestować 15 – 20 mln zł. Eksport spółki już rośnie – w I kwartale sprzedaż na rynkach wschodnich wzrosła o 37 proc., a w Wielkiej Brytanii o 28 proc. Przychody ze sprzedaży eksportowej Amiki w I kwartale wyniosły 31,6 mln euro.