Rumunia stara się o polski kapitał

Franklin Templeton może sprawić, że akcje rumuńskiego funduszu narodowego trafią na GPW w drugiej połowie roku

Aktualizacja: 27.02.2017 04:54 Publikacja: 15.01.2011 01:39

Grzegorz Konieczny, szef Franklin Templeton w Rumunii Fot. s.ł.

Grzegorz Konieczny, szef Franklin Templeton w Rumunii Fot. s.ł.

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Rumuński fundusz Fondul Proprietatea (FP) walczy o względy polskich inwestorów instytucjonalnych. Władze Franklin Templeton, który nim zarządza, w piątek prezentowały w Warszawie spółkę z Rumunii rodzimym funduszom inwestycyjnym. „Parkiet” informował o planach FP już w połowie grudnia. Fundusz nie sprzedaje akcji, ale chce wypromować się przed debiutem na parkiecie w Bukareszcie, który zaplanowany jest na 25 stycznia.

FP może w drugiej połowie roku trafić też na giełdę w Warszawie. – Możemy zarekomendować akcjonariuszom pod koniec pierwszej połowy roku wprowadzenie spółki na zagraniczną giełdę. W grę wchodzą trzy rynki: Warszawa, Londyn i Wiedeń. Oczywiście, decyzja o debiucie na zagranicznym parkiecie będzie zależała od tego, czy uda się pozyskać nowych inwestorów – zaznacza Grzegorz Konieczny, szef Franklin Templeton w Rumunii. Z powodu skomplikowanych przepisów zagraniczne podmioty, które chcą handlować w Bukareszcie, napotykają wiele trudności. – Zlikwidowano je dla tych, którzy będą chcieli inwestować w FP, ale mamy nadzieję, że sytuacja zmieni się na lepsze na całym rynku – podkreśla Konieczny. Rząd liczy na zagraniczny kapitał, gdyż chce prywatyzować duże przedsiębiorstwa głównie z branży paliwowej i energetycznej. W tym roku planuje sprzedać poprzez giełdę m.in. akcje paliwowych koncernów OMV Petrom i Romgazu oraz Transgazu, operatora gazociągów.

– Prawdopodobny jest też scenariusz, że część firm poszuka kapitału poza Rumunią, debiutując na zagranicznej giełdzie. Oczywiście, wszelkie decyzje w tej sprawie należą do rządu rumuńskiego – zaznacza Konieczny.

W skład FP wchodzą 83 firmy, z których 28 jest już na giełdzie. Wartość aktywów funduszu na koniec listopada sięgała  3,7?mld euro.

Fundusz powstał w 2005 r., aby zrekompensować Rumunom majątek, który odebrano im w czasach komunizmu. Teraz akcjonariuszami FP jest około  5?tys. osób fizycznych (44 proc.), skarb państwa (39 proc.) i instytucje finansowe, w tym polskie podmioty. Od jesieni ub.r. zarządza nim fundusz kierowany przez znanego inwestora Marka Mobiusa.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF