Węgierski RFV chce wejść na warszawską giełdę

W tym roku na GPW?pojawi się druga po koncernie MOL spółka rodem z Węgier. Debiut planuje energetyczny RFV, którego akcje są już notowane w Budapeszcie

Aktualizacja: 27.02.2017 02:12 Publikacja: 23.02.2011 02:53

Węgierski RFV chce wejść na warszawską giełdę

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Jak ustaliliśmy, węgierska spółka miałaby zadebiutować na naszym parkiecie w tym roku. Doradza jej czeski bank inwestycyjny Wood&Co, który niedawno powiększył zespół specjalistów zajmujących się polskim rynkiem. Przedstawiciele RFV nie udzieli nam komentarza w tej sprawie. Na początku marca spółka planuje konferencję prasową, na której mają być przedstawione jej plany.

[srodtytul]Wejście na GPW bez emisji[/srodtytul]

Jak udało nam się ustalić, spółka nie będzie sprzedawać u nas swoich akcji. Jest notowana w Budapeszcie i papiery do obrotu na GPW wprowadzi na zasadzie tzw. dual listingu. Ostatni raz emisję spółka przeprowadzała dwa lata temu – pozyskała z niej równowartość  16?mln zł. Teraz jest wyceniana  przez rynek na około 215 mln zł, a średnie obroty jej papierami wynosiły w styczniu, w przeliczeniu, ok. 1,6 mln zł na sesję. Taki wynik daje spółce szóste miejsce spośród wszystkich firm notowanych na giełdzie w Budapeszcie. To właśnie słaba płynność rynku akcji na Węgrzech może być jednym z głównych powodów chęci wejścia na GPW.

Jedną z przyczyn debiutu na naszej giełdzie może być też chęć promocji marki RVF?w Polsce. Spółka cały czas przygotowuje się bowiem do rozpoczęcia działalności w naszym kraju. W Internecie od kilku miesięcy można znaleźć jej oferty z pracą. Wynika z nich, że Węgrzy przymierzają się u nas do projektowania i modernizacji elektrociepłowni. Prawdopodobnie działalność spółki skupi się głównie na południowej Polsce.

Teraz RFV pracuje głównie na Węgrzech, ale od dwóch lat jest też obecna w Rumunii. Firma specjalizuje się w projektowaniu instalacji energetycznych, szczególnie w sektorze energii odnawialnej. Większość jej klientów to samorządy. Jej największym akcjonariuszem jest Csaba Soos (ma 41 proc. akcji), który jest przewodniczącym rady dyrektorów i jednym z założycieli biznesu. Reszta akcji należy do instytucji finansowych i znajduje się w wolnym obrocie.

[srodtytul]MOL przetarł szlak[/srodtytul]

RFV byłby drugą węgierską spółką na GPW. W ramach dual listingu w obrocie w Warszawie znajdują się akcje MOL, węgierskiego potentata paliwowego. Obrót jego walorami koncentruje się jednak w Budapeszcie. W styczniu średnie dzienne obroty papierami MOL na węgierskim parkiecie wyniosły 50 mln zł, podczas gdy na GPW było to ok. 29 mln zł.

Do 2007 r. notowany był u nas też węgierski koncern chemiczny Borsodchem, lecz po przejęciu przez inwestora finansowego został wycofany z obrotu. O planach wejścia na GPW wielokrotnie informował też węgierski bankowy?potentat OTP, ale na razie tylko na deklaracjach się kończyło.

Firmy
Giełda zapala czerwone światło dla trzech firm
Firmy
Mentzen bliżej debiutu. Zapowiada rozwój biznesu i dywidend
Firmy
Firmy niechętnie informują o wydatkach sponsoringowych i darowiznach
Firmy
Niepokojące dane. Insiderów kupujących akcje jest coraz mniej
Firmy
Deszcz raportów spadł na rynek. Część spółek się spóźniła
Firmy
Coraz więcej funduszy gra na spadki notowań polskich firm