W I kwartale grupa Alchemii miała 264 mln zł przychodów i 15,6 mln zł zysku netto. To odpowiednio dwa i dziesięć razy więcej niż w analogicznym okresie 2010 roku. Tak znaczna poprawa to efekt niskiej ubiegłorocznej bazy, poprawy koniunktury w tym roku oraz konsolidacji wyników Rurexpolu począwszy od stycznia 2011 roku.
- Wyniki za I kwartał oraz kwiecień i maj pozwalają stwierdzić, że kryzys w naszej branży minął już na dobre - podsumowała Karina Wściubiak Hankó, prezes Alchemii. - Wyraźnie wzrósł popyt, spółki mają obłożenie, wszystkie są na plusie - dodała.
Firma rozważy publikację prognozy wyników finansowych na 2011 rok. - Jeśli się na to zdecydujemy, ogłosimy ją pod koniec maja - powiedziała Wściubiak. 2010 rok grupa zamknęła 671 mln zł obrotów i 14,8 mln zł czystego zarobku.
Prezes zapowiedziała, że w tym roku rozpocznie się integracja grupy. Alchemia, która do tej pory pełniła funkcję holdingu, przejmuje teraz prowadzenie sprzedaży od Huty Batory i Rurexpolu. Docelowo do końca roku podmioty te mają zostać wchłonięte przez Alchemię i funkcjonować na zasadach oddziałów. Kolejnym etapem będzie analogiczna integracja Huty Bankowej i Kuźni Batory.
- Ma to usprawnić zarządzanie, zapewnić oszczędności, wzmocnić pozycję negocjacyjną z dostawcami wsadu i poprawę efektywności sprzedaży - podsumowała Wściubiak.