Według gazety firma liczy, że otrzyma za nią kilkaset milionów euro. Dziennik podał, że kilku przedsiębiorców i kilka funduszy podpisało ze spółką zobowiązanie o zachowaniu poufności.

– Nie zamierzam się odnosić do spekulacji, które wprowadzają niepotrzebne zamieszanie. Jeżeli pojawią się konkretne fakty, wówczas podzielę się nimi z opinią publiczną – powiedział „Parkietowi" Krzysztof Tryliński, prezes Belvedere. Przypomniał, że „Les Echos" już pod koniec 2011 r. podawał, że Belvedere sprzedał markę Danzka, co nie było prawdą.

Tryliński nie zaprzecza jednak, że firma zamierza sprzedać część aktywów, aby jak najszybciej spłacić zadłużenie.

Informacja „Les Echos" wywołała skok notowań Belvedere w Paryżu. Na początku sesji akcje zdrożały o 8 proc. Później kurs zwyżkował tam o 5,2 proc. Na zamknięciu sesji w Warszawie akcje Belvedere kosztowały 280 zł. Były o 0,7?proc. droższe niż w poniedziałek.