Jedna z największych firm usługowych w kraju osiągnęła w I półroczu 2012 r. przychody w wysokości 689 mln zł, co oznacza wzrost w stosunku do I półrocza 2011 r. o ponad 95?mln zł (16 proc.). Zysk operacyjny w tym okresie sięgnął 22?mln zł (spadek o 16 proc.). Wiceprezes Impelu Wojciech Rembikowski zapewnia, że firma strategicznych celów nie zmienia: chce osiągnąć dwumiliardowe przychody w 2014 r.
Zarząd podkreśla, że ambitny plan powinien się udać, bo w I?półroczu tego roku przychody udało się zwiększyć na wyjątkowo trudnym rynku ochrony. – Pole manewru i poprawiania rentowności w sektorze security są już niewielkie. Impel, wykorzystując synergię i efekt skali sobie radzi, ale też musi szukać bardziej perspektywicznych pól rozwoju biznesu, jeśli myśli o znaczącym wzroście przychodów w przyszłości – twierdzi Łukasz Rosiński, analityk, dyrektor zarządzający Infinity 8.
Szansą spółki mogą być nowe, startujące właśnie, usługi w dziedzinie ekologii. 29 sierpnia Impel kupił 75 proc. udziałów w wyspecjalizowanej opolskiej firmie Climbex (22 mln zł rocznych przychodów), zajmującej się porządkowaniem i czyszczeniem instalacji przemysłowych. – Zakup Climbeksu to rozszerzanie naszych kompetencji i wejście do specjalistycznego biznesu związanego z ekologią. Odbiorcą usług są elektrownie, spółki petrochemiczne i chemiczne oraz cementownie. W tej dziedzinie chcemy budować przewagę konkurencyjną – zapowiada prezes Impelu Grzegorz Dzik.
Wiceprezes Rembikowski potwierdza, że jeszcze w tym roku może dojść do kolejnych przejęć spółek o zbliżonym profilu. W co najmniej dwóch przypadkach negocjacje są na tyle zaawansowane, że transakcje będzie można finalizować w najbliższych miesiącach – twierdzi wiceszef Impelu.