Towarzyszył temu spadek przychodów – do 259,4 mln zł z 294,5 mln. Tylko w czwartym kwartale grupa uzyskała wynik netto 4,83 mln zł przy przychodach 65,8 mln zł.
– Rok 2012 przebiegał pod znakiem trwającego boomu inwestycyjnego, wynikającego z kontynuowanych inwestycji drogowych oraz towarzyszącej mu ogromnej liczby bankructw firm budowlanych i zatorów płatniczych – komentuje prezes spółki Andrzej Kozłowski w liście do akcjonariuszy.
Na przychody 2012 r. największy wpływ miał spadek wynajmu systemów szalunkowych i rusztowań w Polsce, a także wzrost działalności eksportowej grupy, gdzie przychody były ponaddwukrotnie wyższe od zeszłorocznych (przekroczyły 33 mln zł). Najwięcej nadziei w zakresie eksportu budzi Kazachstan, w związku z organizacją Expo 2017 w Astanie.
Ulma spodziewa się w 2013 r. pogłębienia trudności w branży oraz zaostrzenia konkurencji. Największymi zagrożeniami dla grupy jest wyhamowanie sektora drogowego w kraju oraz opóźnienia lub wstrzymanie dużych projektów energetycznych, szacowanych na 150–200 mld zł do 2020 r.
Zarząd spółki proponuje, aby jednostkowy zysk netto za 2012?r. (14,1 mln zł) przeznaczyć na kapitał zapasowy.