Tyle że Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK, uważa, że takie porównanie traci sens, gdy uwzględnić, że za sprawą Euro 2012, ruch w sieciach telekomunikacyjnych był większy, a wyniki TP napęczniały m.in. za sprawą realizacji umowy na obsługę technologiczną rozgrywek z FIFA. Inna sytuacja to także efekt regulacyjnego cięcia hurtowych stawek (MTR) od stycznia. Dlatego Puchalski sądzi, że więcej powie inwestorom zestawienie II i I kwartału br. Zetrą się dwie tendencje. Spadek przychodów z rozmów (w maju TP obniżyła ceny połączeń z telefonów stacjonarnych na komórki, tańsze są też rozmowy czysto komórkowe) oraz ich wzrost z transmisji danych – pochodna coraz liczniejszego grona użytkowników smartfonów.

93 mln zł o 63 proc. mniej niż rok wcześniej zarobiła w II kw. 2013 r. na czysto Grupa TP  (Orange) według prognoz analityków

Nie zanosi się, by nowa marka – Nju mobile – zauważalnie wpłynęła na wyniki segmentu mobilnego w II kw. Wprawdzie Konrad Księżopolski z Espirito Santo sądzi, że zdobyła 130 tys. użytkowników, ale Andrzej Kubacki z ING Securities, że 30 tys. (uwzględnia wyniki rynku przenoszenia numerów). Waldemar Stachowiak z Ipopema Securities nie wyklucza, że przez nową markę mógł ucierpieć główny brand – Orange.

– Jest szansa na elementy pozytywne, np. na poziomie gotówkowych przepływów operacyjnych – uważa za to Stachowiak. Specjaliści nie liczą już, iż  gigant uzyska za portal Wirtualna Polska 500 mln zł. Mówią o 300 mln zł.