Notowania akcji oraz obligacji Uboat-Line są zawieszone, ponieważ spółka nie opublikowała jeszcze raportu za IV kwartał. Informacja o możliwej upadłości likwidacyjnej mocno wystraszyła inwestorów. Teoretyczny kursu otwarcia na NewConnect wynosi 0,03 zł (-81 proc.). Z kolei obligacje na Catalyst wyceniane są na zaledwie 9 proc. wartości nominalnej. W czwartek odbędzie się NWZ. Ma decydować o zmianach we władzach spółki i o powołaniu rewidenta ds. szczególnych. Na spotkanie wybiera się m.in. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.
Mityczne zyski
Ze sprawozdań finansowych spółki trudno wywnioskować, że ma ona problemy finansowe. Zamiast raportu za IV kwartał opublikowała bilans, z którego wynika, że na koniec 2014 r. miała ponad 5,8 mln zł zysku netto. Pochwaliła się też znaczącym wzrostem aktywów oraz kapitału własnego. Zobowiązania na koniec grudnia wynosiły nieco ponad 18 mln zł, wobec 17 mln zł rok wcześniej.
Tymczasem z naszych informacji wynika, że spółka borykała się z głębokimi problemami już od dłuższego czasu. Jednak próżno szukać niepokojących sygnałów chociażby w raporcie audytora z maja 2014 r. Wydał on opinię bez zastrzeżeń. Uznał też, że aktualna sytuacja Uboat-Line „nie upoważnia do eksponowania zagrożenia dla kontynuacji jej działalności w roku następnym po roku badanym".
Prezes wprowadził w błąd
Spółkę oraz jej byłego prezesa i największego akcjonariusza Grzegorza Misiąga pod lupę wzięła Komisja Nadzoru Finansowego. – Badamy, czy nie doszło do nieprawidłowości w zakresie zbywania akcji i wywiązywania się spółki z obowiązków informacyjnych – mówi Maciej Krzysztoszek z biura prasowego KNF.
Jeszcze jesienią Misiąg zapewniał inwestorów, że spółka nigdy nie miała się lepiej. Z tej perspektywy trudno wytłumaczyć jego kolejne ruchy: w styczniu sprzedał swój pakiet akcji po cenie znacząco niższej od rynkowej. Nie przejął się faktem, że tym samym spółka naruszyła warunki emisji obligacji. Zbliżające się nieuchronnie roszczenia obligatariuszy oraz wypowiedzenie kredytu przez BNP Paribas stały się bezpośrednimi przesłankami do złożenia wniosku o upadłość likwidacyjną.