Wysokie koszty wdrażania unijnych norm w branży chemicznej

Polski przemysł słono płaci za wdrażanie unijnych regulacji związanych z rejestracją chemikaliów.

Aktualizacja: 06.02.2017 21:29 Publikacja: 10.03.2015 05:00

Wysokie koszty wdrażania unijnych norm w branży chemicznej

Foto: GG Parkiet

Resort gospodarki wyliczył, że dostosowanie się do tych przepisów kosztować będzie polskie firmy w sumie 358,47–614,47 mln euro.

Unijne przepisy nakładają określone obowiązki na wszystkie firmy produkujące albo importujące spoza UE substancje chemiczne w ilości co najmniej 1 tony rocznie. W rozporządzeniu przewidziano trzy terminy rejestracji, przy czym ostatni upływa 1 czerwca 2018 r. i dotyczy najmniejszych przedsiębiorców.

Branża od samego początku alarmowała, że przepisy pogrążą cały unijny przemysł chemiczny, a jego konkurencyjność w skali globalnej mocno spadnie. Procedura rejestracji chemikaliów związana jest bowiem z kosztami, które muszą ponieść firmy. Chodzi głównie o opłatę rejestracyjną, zakup dostępu do badań, konieczność zatrudnienia nowych pracowników czy koszty dotyczące aktualizacji dokumentacji.

– Większość badanych przez nas firm uznała zapisy rozporządzenia REACH i wynikające z nich koszty za niekorzystne z punktu widzenia innowacyjności i konkurencyjności – podkreśla Andrzej Krześlak z punktu konsultacyjnego ds. REACH Ministerstwa Gospodarki.

Zaznacza, że przepisy mogą stanowić poważną barierę w działalności zwłaszcza małych firm. – Dlatego w okolicach 1 czerwca 2018 r. może wystąpić zjawisko wycofywania się niektórych przedsiębiorców z dotychczasowej produkcji czy importu, a tym samym z naszego rynku mogą zniknąć niektóre chemikalia – dodaje Krześlak.

Sami przedsiębiorcy przyznają, że sprostanie unijnym wymogom było dla nich dużym wyzwaniem. – Musieliśmy wykonać szereg analiz i audytów, by oszacować koszty i wytypować substancje wymagające rejestracji – zaznacza Joanna Pokora z Zakładów Azotowych Kędzierzyn należących do Grupy Azoty. Dodaje, że koszty wdrażania rozporządzenia wciąż rosną z uwagi na konieczność stałego aktualizowania dokumentacji. – Idea wprowadzenia REACH jest świetna, ale jego realizacja w dalszym ciągu trudna – kwituje Pokora.

Jak dotąd, polskie przedsiębiorstwa złożyły ponad tysiąc dokumentacji rejestracyjnych dla 457 substancji chemicznych. Polska zajęła więc dziesiątą pozycję w UE pod względem liczby zgłoszeń. Najwięcej polskich wniosków dotyczyło wprowadzenia na rynek etanolu, a następnie popiołów pochodzących głównie z energetyki zawodowej.

Firmy
Jacek Rutkowski po 22 latach przestaje być prezesem Amiki
Firmy
Arctic Paper zmienia zdanie ws. dywidendy. Kurs zanurkował
Firmy
Rainbow Tours przejmuje rumuńskiego touroperatora
Firmy
GPW chce wykorzystać dobrą koniunkturę. Czy uda jej się zdemokratyzować hossę?
Firmy
Solidny początek roku PZU. Zysk mocno w górę. Rośnie sprzedaż polis
Firmy
Akcje GPW z nowym rekordem po wynikach