Przychody spółki, produkującej systemy do zdalnej diagnostyki pracy serca wzrosły o 85 proc., do 11 mln zł. Jednak to mniej od średniej prognoz analityków (zakładano 11,9 mln zł). Zysk EBITDA zwiększył się o 26 proc., do 4,9 mln zł, ale oczekiwano wzrostu do 5,7 mln zł. Zarobek netto zwiększył się o 33 proc., do 5,1 mln zł, co jest zgodne z prognozami analityków. Rynek zareagował negatywnie i w piątek kurs spadał nawet o 7,1 proc., do 207 zł.

Inwestorzy mają w pamięci bardzo słabe rezultaty za IV kwartał, które okazały się zupełnym zaskoczeniem. Wtedy o pogorszeniu zadecydował duży wzrost kosztów, ale tym razem głównym czynnikiem decydującym o słabszych rezultatach były pozostałe koszty operacyjne, czyli odpis aktualizujący na należności w wysokości 2,2 mln zł. Zarząd Medicalgorithmics zaznacza, że gdyby nie to zdarzenie jednorazowe, rentowność net-to spółki wyniosłaby nie jak za-ra-portowano 46 proc., ale 66 proc., czyli byłaby na pozio-mie z najlepszych kwartałów.