Warimpex działa w dwóch segmentach – buduje hotele i biura oraz zarządza nimi. Jakie są perspektywy dla rynku hotelarskiego w II półroczu?
W latach 2009–2014 mieliśmy do czynienia z mocnym odbiciem w branży hotelarskiej po załamaniu, do którego doszło po upadku Lehman Brothers. Wskaźnik NOP (zysk operacyjny netto – red.) na dostępny pokój w kryzysowych latach 2006–2009 skurczył się o 52 proc., z 12,1 tys. do 5,85 tys. euro, a w latach 2009–2014 – dzięki poprawie koniunktury i przebudowie naszego portfela hoteli – wzrósł o 54 proc., do 8,95 tys. euro.
W I połowie tego roku wskaźnik skurczył się o 8 proc., jednak jeśli pominąć hotele w Rosji – odnotowaliśmy 12-proc. wzrost. W przypadku Rosji zaszkodziły nam głównie różnice kursowe, ponieważ ani obłożenie hoteli, ani przychody w rublach nie zmieniły się w widoczny sposób.
Spodziewam się, że dynamika wskaźnika NOP (zysk operacyjny) dla hoteli z wyłączeniem Rosji będzie o wiele wyższa w II półroczu. Jest szansa, że zrekompensuje to słabsze wyniki hoteli w Rosji. W przypadku samej Rosji trudno prognozować rozwój sytuacji, bo to zależy od rubla. Ta waluta jest silnie powiązana z notowaniami ropy i innych surowców, a w tym przypadku nie widzę sygnałów wskazujących na mocne odbicie w najbliższym czasie.
Jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości biurowych?