– Wyniki kin w I kwartale są wyższe, niż można było się spodziewać – mówi Tomasz Jagiełło, prezes sieci kin Helios należącej do Agory i członek zarządu giełdowej spółki. Według niego nie było tak dobrych trzech miesięcy w historii branży. Jednak tego, czy i cały rok będzie lepszy niż poprzedni, przesądzać nie chce. Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku, także zaleca ostrożność w tym względzie. Sam prognozuje, że będzie to podobny rok do ubiegłego, gdy sprzedano 44,7 mln biletów.
Szczytowa forma
W ciągu pierwszych trzech miesięcy br. kina sprzedały w sumie blisko 15,2 mln biletów za ponad 285 mln zł. To odpowiednio wzrost o 8,9 proc. i 10,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2015 r. Zmiany procentowe są wolniejsze niż w I kwartale 2015 r., gdy frekwencja urosła rok do roku o 16,5 proc., a wpływy z biletów o blisko 18 proc.
– Taki wzrost rynku kinowego jest pochodną przede wszystkim dobrych wyników polskich filmów. Kondycja polskiego rynku kinowego zależy w dużej mierze od katalogu rodzimych produkcji, których jakość jest coraz wyższa. To z kolei przekłada się bezpośrednio na ich sukces komercyjny – mówi Łukasz Kosiarski, analityk rynku akcji w Domu Maklerskim BZ WBK.
– Moim zdaniem mamy do czynienia już z trendem i krajowy rynek kin ma solidne podstawy, aby rosnąć w kolejnych kwartałach. Niemniej jednak II i III kwartał mogą jednorazowo przynieść niższą frekwencję niż przed rokiem ze względu na duże imprezy sportowe: Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej Euro 2016 i igrzyska olimpijskie – dodaje. Rozgrywki piłkarskie są w czerwcu. Igrzyska – w sierpniu.
Polski początek roku
Pierwsze miejsce pod względem i widowni, i przychodów w rankingu Top 10 w minionym kwartale należy do silnie reklamowanej komedii romantycznej „Planeta Singli" w reżyserii Mitji Okorna. Zobaczyło ją od premiery 5 lutego blisko 1,9 mln widzów.