Prairie Mining: Dębieńsko da kilka milionów ton koksu w rok

Przejęty za 2 mln euro od czeskiego NWR projekt kopalni zamierza rozwijać giełdowa spółka Prairie Mining. To już drugie przedsięwzięcie Australijczyków w Polsce po planowanej na Lubelszczyźnie kopalni Jan Karski.

Aktualizacja: 06.02.2017 16:10 Publikacja: 12.10.2016 08:13

Prairie Mining: Dębieńsko da kilka milionów ton koksu w rok

Foto: GG Parkiet

Atutem Dębieńska, którego zasoby szacuje się na 210–260 mln ton, jest pozyskana w 2007 r. koncesja wydobywcza na 50 lat, a także gotowa infrastruktura m.in. energetyczna, kolejowa i drogowa. Jest jednak małe ale. Bo trzeba rozpocząć fedrowanie najpóźniej w 2018 r. A to zbyt krótki okres na zbudowanie kopalni.

Ben Stoikovich, prezes Prairie i zależnej od niej PD Co., sygnalizuje, że Dębieńsko powstanie na mniejszym obszarze. Dlatego nakłady powinny być znacząco niższe niż te szacowane przez Czechów z NWR Karbonaria na ok. 800 mln euro (ok. 3,42 mld zł). – Chcemy na nowo przemyśleć ten projekt. Zarówno wtedy, jak i dziś trudno byłoby pozyskać inwestora, który wyłoży na początek kwotę tej wielkości – dodał Artur Kluczny, wiceprezes PD Co. Australijczycy nie chcą szacować dziś nakładów. Ich dokładne określenie będzie możliwe po sporządzeniu studium wykonalności. Mirosław Taras, wiceprezes PD Co., jako wyznacznik podaje koszt budowy Jana Karskiego na poziomie 631,7 mln dolarów (ok. 2,43 mld zł). Zaznacza przy tym, że kopalnia na Lubelszczyźnie powstaje od podstaw.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Firmy
Solidny początek roku PZU. Zysk mocno w górę. Rośnie sprzedaż polis
Firmy
Akcje GPW z nowym rekordem po wynikach
Firmy
InPost Rafała Brzoski nastawił celownik
Firmy
Sprawozdawczość finansowa i zrównoważonego rozwoju
Firmy
MSCI awansował cztery polskie spółki. Będą zmiany w indeksach
Firmy
Mazop już na małej giełdzie