Z zawodu w ciągu roku odeszło 720 osób, a przybyło zaledwie 150 – podaje Polska Izba Biegłych Rewidentów. Coraz mniejsza liczba firm działających w branży audytorskiej oraz systematyczny spadek zainteresowania zawodem to tylko niektóre z efektów trudnej sytuacji, z jaką w ostatnich latach muszą się mierzyć biegli rewidenci w Polsce. Najpierw narzekali na niskie ceny usług i wyniszczającą walkę cenową. Potem przyszedł czas na rewolucyjne zmiany w przepisach, które mocno zmieniły ramy legislacyjne audytu (więcej poniżej). Już wiadomo, że 2020 też nie będzie łatwym rokiem. Wręcz przeciwnie.
– Aktualna sytuacja na rynku audytorskim jest ściśle powiązana z sytuacją na świecie oraz w kraju, wynikającą z pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Audytorzy mierzą się z nowymi dodatkowymi wyzwaniami w zakresie oceny kontynuacji działalności i kondycji badanych firm i w konsekwencji wpływu rezultatów epidemii koronawirusa na sprawozdania finansowe – komentuje Adrian Karaś, partner zarządzający w dziale audit & assurance Deloitte.
Wyzwania w krótkim i długim terminie
Terminowe i prawidłowe badanie sprawozdań finansowych za 2019 rok jest rzeczywiście nie lada wyzwaniem.
– Wymaga elastyczności, szybkości w podejmowaniu decyzji i dostosowania narzędzi i działań w przypadku stron umów o badanie. Firmy audytorskie muszą też myśleć o minimalizacji ryzyka (zwłaszcza kredytowego i płynności) oraz o jak najbezpieczniejszym przeprowadzeniu swojej działalności przez okres zawirowań na rynku. Zarówno w krótkim terminie – bezpośredniego trwania pandemii – jak i długoterminowo, czyli w okresie występowania skutków gospodarczych – podkreśla Katarzyna Szaruga, partner w firmie UHY ECA.
Dodaje, że nowością, a także niewiadomą dla audytorów w 2020 r. są też oczekiwania, plany i wytyczne współpracy w zakresie przeprowadzania kontroli przez Polską Agencję Nadzoru Audytowego, czyli nowy organu nadzoru publicznego nad biegłymi rewidentami oraz firmami audytorskimi.