W 2019 r. Elektrotim miał 14,5 mln skonsolidowanej straty netto w porównaniu z 3,9 mln zł straty wcześniej. Strata z działalności operacyjnej sięgnęła 16,1 mln zł wobec 1,3 mln zł straty przed rokiem. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 258,5 mln zł i były o 17 proc. niższe niż rok wcześniej.
- Rok 2019 był najtrudniejszym rokiem w historii Elektrotim oraz grupy kapitałowej. Zmaterializowały się wszystkie ryzyka związane z realizacją umów zawartych w latach 2016-2017 związane z drastyczną zmianą kosztów wytworzenia. Również marże, osiągnięte na kontraktach zawartych w latach 2018 i 2019 nie były wystarczająco wysokie, aby zniwelować straty we wcześniej zawartych umowach – wyjaśnia Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu.
- Strategia pod nazwą 'Nasza strategia Elektrotim 2019-2022' przyniosła pierwsze wyniki. Zdecydowanie korzystniej sprzedajemy nasze produkty. Niestety skutki rozprzestrzeniania się koronawirusa Sars-CoV-2 oraz zachorowań na Covid-19 mogą mieć istotny wpływ na przyszłe wyniki operacyjne i finansowe oraz działalność Elektrotimu – ocenia.
Z początkiem lutego br. zarząd opublikował prognozę finansową dotyczącą jej tegorocznych wyników. Prognozowane przychody ze sprzedaży grupy na 2020 rok oszacowano wówczas na 328 mln zł, a zysk netto 18,4 mln zł. Przewidywany skonsolidowany zysk operacyjny miał wynieść ma 24,5 mln zł. Prognoza jednostkowych wyników finansowych Elektrotim zakłada natomiast 241,5 mln zł przychodów, 20 mln zł zysku operacyjnego oraz 15 mln zł zysku netto.
W trakcie czwartkowej sesji za papiery Elektrotimu płacono na giełdzie około 3,70 zł, co oznacza zniżkę o ponad 3 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji.