Biznesem producenta wyrobów gumowych zachwiały ograniczenia związane z pandemią Covid-19, które utrudniły funkcjonowanie spółki. Największym wyzwaniem jest znaczące pogorszenie perspektyw branży motoryzacyjnej.
Motoryzacja w zapaści
Według zarządu Sanok RC negatywny wpływ pandemii uwidoczni się w kwietniu i co najmniej dwóch kolejnych miesiącach, co przyczyni się do spadku wyników finansowych grupy w II kwartale. Ocena ta wynika z zauważalnego i istotnego ograniczenia bądź anulowania zamówień przez klientów spółki, zwłaszcza w segmencie motoryzacji oraz mieszanek.
Większość odbiorców z branży motoryzacyjnej podjęła decyzję o czasowym wstrzymaniu produkcji w związku z rozszerzaniem się epidemii koronawirusa w Europie, problemami z łańcuchem dostaw (brak komponentów z Chin) oraz koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom, co przełożyło się na spadek zamówień. Z końcem marca Sanok RC ograniczył moce produkcyjne w swoich fabrykach (Europa Zachodnia, Sanok). Całkowicie został wyłączony zakład produkcyjny w Meksyku. Do normalnego rytmu pracy powrócił zakład chińskiej spółki zależnej QMRP, ale jej udział w wynikach grupy jest mało znaczący.
W ocenie zarządu perspektywy motoryzacji przynajmniej do końca II kwartału nie napawają optymizmem. – W kwietniu w motoryzacji spadki sprzedaży sięgnęły 70–80 proc., wszystko na to wskazuje, że maj też nie będzie o wiele lepszy. Zakłady produkcyjne naszych odbiorców stoją albo są w okresie rozruchu i ich produkcja jest mocno ograniczona. Dlatego będziemy pod dużą presją spadków sprzedaży w przemyśle motoryzacyjnym. Trzeba się nastawić, że czas powrotu do poziomów sprzed koronawirusa raczej będzie długi – uważa Piotr Szamburski, prezes Sanok Rubber Company.