Marazm na rynku pierwotnym trwa w najlepsze. Z roku na rok statystyki wyglądają coraz gorzej. W ubiegłym roku na głównym parkiecie zadebiutowało jedynie siedem firm, a łączna wartość IPO wyniosła zaledwie 45,2 mln zł. W tym roku jak na razie mieliśmy jeden debiut. Na parkiecie pojawiła się firma Games Operators, a wartość tej oferty wyniosła 24,2 mln zł. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że najlepsze dopiero przed nami. Z ostatnich informacji wynika, że do oferty publicznej szykuje się firma Allegro, a w piątkowym „Parkiecie" pisaliśmy, że o debiucie giełdowym myśli też Canal+ Polska. Już same IPO tych firm byłyby dużym wydarzeniem. Oferty te mogą także pośrednio pozytywnie wpłynąć na nasz rynek.
Allegro na celowniku
Szczegóły potencjalnej oferty Allegro wciąż nie są znane. Nie wiadomo zresztą, czy na miejsce notowań akcji faktycznie wybrany zostanie warszawskim parkiet. Według naszych informacji pod uwagę brane są różne scenariusze, a najbardziej prawdopodobny zakłada dual listing. Pod uwagę brana jest m.in. giełda londyńska, nasz rynek, ale także i... giełda w Amsterdamie wchodząca w skład grupy Euronext. Z naszych ustaleń wynika, że obecnie fundusze Cinven, Permira i Mid Europa, które są akcjonariuszami Allegro, pracują nad doborem firm inwestycyjnych i kancelarii prawniczych, które miałyby wziąć udział w procesie. Polscy brokerzy, którzy mieliby pośredniczyć w IPO, mają być wybrani na końcu, o ile oczywiście firma będzie planowała debiut na GPW.
Jak informował ostatnio Bloomberg, wycena spółki może sięgnąć 10 mld euro. Według agencji wartość oferty mogłaby natomiast wynieść około 2 mld euro. Na naszym rynku tak spektakularnej oferty nie było od 2011 r., kiedy to na parkiecie debiutowało PZU (w tamtej ofercie udział wzięło prawie 251 tys. inwestorów indywidualnych).
Sami przedstawiciele GPW podkreślają, że potencjalne IPO Allegro byłoby dla naszego rynku istotnym wydarzeniem.