Biznesem producenta wyrobów gumowych zachwiały ograniczenia związane z pandemią Covid-19, które całkowicie sparaliżowały działalność fabryk samochodów i ich dostawców. Wraz z postępującym odrodzeniem zamówień zarząd liczy na stopniową odbudowę przychodów.
Zamówienia rosną
– Na dziś wszystko wskazuje, że II kwartał był najgorszy nie tylko w perspektywie tego roku, ale również biorąc pod uwagę analogiczne okresy z ostatnich kilku lat. Niemniej jednak pojawiają się symptomy stabilizacji zamówień, co daje nadzieję na podążanie powolną ścieżką odbicia w kolejnych okresach. Zgodnie z tym, co sygnalizowaliśmy w maju, w wyniku pandemii ucierpiał przede wszystkim segment motoryzacyjny, co niestety z automatu przełożyło się również na znaczący spadek sprzedaży mieszanek, których odbiorcy w większości działają w segmencie motoryzacyjnym – wyjaśnia Piotr Szamburski, prezes Sanok RC.
W ocenie zarządu pierwsze miesiące III kwartału pokazują, że powoli odbudowuje się poziom zamówień, zarówno jeżeli chodzi o motoryzację, jak i segment mieszanek. – Od sierpnia pracujemy w normalnym trybie, bez obniżonego wymiaru czasu pracy do 80 proc., jaki byliśmy zmuszeni wprowadzić dla większości pracowników spółki od maja do lipca wobec zaistniałej sytuacji rynkowej. Poziom zamówień, począwszy od lipca, wydaje się stabilizować na poziomach pozwalających nam trochę bardziej pozytywnie patrzeć w przyszłość, co – miejmy nadzieję – odzwierciedla polepszającą się sytuację w naszym otoczeniu biznesowym, w tym przede wszystkim stabilizację u naszych klientów – ocenia Szamburski.