Od stycznia na polskim rynku przeprowadzono 229 przejęć. To o 27 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2019 r. – wynika z raportu Fordaty i Navigatora. Obserwując statystyki za I i II kwartał (pandemia zamroziła wtedy rynek transakcji), trudno było przypuszczać, że aktywność tak szybko odbije, ale już rewelacyjny III kwartał wskazywał, że tak właśnie może być.
Trendy pod lupą
Bardzo dużą aktywność przejmujących widać na rynku publicznym. W trakcie jest aż dziesięć wezwań do sprzedaży akcji (m.in. spółek PGO, Polnord, Kruszwica, PragmaGO, PEM, Polenergia, Impel, Simple). Tak dużego nasilenia wezwań nie było od czasu rekordowego 2017 r. Wtedy w całym roku ogłoszono ich 44 – najwięcej w historii GPW. W zeszłym roku było ich 27, a w 2020 r. zbliżamy się już do 40.
Największą transakcją w 2020 r. było przejęcie giełdowego Playa przez Iliad za ok. 9,6 mld zł. Widać generalnie, że polskie spółki cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów zagranicznych, a pandemia tego nie zmieniła.
– W 2020 r. odnotowaliśmy 78 przejęć polskich podmiotów przez strony zagraniczne w porównaniu z 77 przejęciami w roku 2019. W minionych czterech kwartałach segment inwestycji zagranicznych był przy tym bardzo rozdrobniony. Niecałe 9 proc. przejmowanych stanowiły firmy z branży produkcyjnej, finansowej – również 9 proc., najczęściej zaś kupowane były firmy z sektora TMT (technologia, media, telekomunikacja – red.) – komentuje Alicja Kukla-Kowalska, ekspertka z firmy Fordata. Jakie trendy widać aktualnie na rynku M&A?
– Spółki Skarbu Państwa stawiają obecnie głównie na energetykę. Zmniejszył się natomiast udział ubezpieczycieli i banków po stronie przejmujących – odpowiada ekspertka. Dodaje, że najbardziej aktywnym podmiotem w zakresie przejęć jest PKN Orlen. – Nabył nie tylko Lotos, ale także Polską Press Grupę, Ruch, Energę oraz OTP, spółkę specjalizującą się w transporcie ropy i gazu – wymienia Kukla-Kowalska. Dodaje, że konsolidacja sektora energetycznego trwa, a równocześnie otwierają się nowe perspektywy inwestycji off-shore z udziałem Orlenu, Polenergii oraz PGE. W przyszłym roku możemy się więc spodziewać kolejnych inwestycji w OZE.