Francuska grupa logistyczna powiązana jest z niemiecką grupą Otto. InPost ma jej zapłacić 565 mln euro. „To najprawdopodobniej największa inwestycja zagraniczna prywatnej polskiej firmy" – napisał Brzoska.
InPost za 565 mln euro (ok. 2,6 mld zł) kupić chce 100 proc. udziałów w firmie, która dysponuje siecią ponad 15,8 tys. punktów odbioru i nadań. Tym samym znacząco rozszerzy zakres działalności, przyspieszając rozwój międzynarodowy. Spółka kierowana przez Brzoskę wskazuje, że umocni swoją pozycję jako wiodącego gracza na europejskim rynku dostaw dla e-commerce. „Transakcja zostanie sfinalizowana po uzyskaniu opinii Rady Pracowniczej Mondial Relay oraz pod warunkiem uzyskania zgody organów regulacyjnych. Finansowanie pomostowe transakcji w okresie 365 dni zapewni konsorcjum siedmiu banków. Spółka zakłada, że zamknięcie transakcji nastąpi do końca II kwartału br." – wyjaśnia InPost w komunikacie.
W 2020 r. Mondial Relay wypracował 437 mln euro przychodów (oraz ok. 60 mln euro EBITDA). Dla porównania Integer (do tej grupy należy InPost) w minionym roku zwiększył przychody o 104 proc., do poziomu 2,53 mld zł.
Rafał Brzoska zapewnia, że ekspansja międzynarodowa jest kluczowym elementem rozwoju InPost, a Mondial Relay zapewni firmie obecność na jednym z największych rynków e-commerce w Europie.
- To skokowe przyspieszenie naszego wzrostu i zwiększenie wartości spółki. Zamknęliśmy znakomity dla InPost rok 2020, w którym dostarczyliśmy 310 mln przesyłek i zwiększyliśmy sieć paczkomatów o prawie 50 proc. Ten niesamowity wzrost operacyjny przełożył się na bardzo dobre wyniki finansowe. W 2020 roku podwoiliśmy nasze przychody, zwiększyliśmy EBITDA o 184 proc. (do 994 mln zł) i poprawiliśmy konwersję przepływów pieniężnych do 38 proc. Taka dynamika utrzymuje się w 2021 roku, a wolumeny paczek w pierwszych dwóch miesiącach roku wzrosły ponad dwukrotnie w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego. Przed nami perspektywa długoterminowego wzrostu - wylicza Rafał Brzoska.