Spółka zakończyła rok 2020 z całkowitymi przychodami w wysokości 28,3 mln euro, co oznacza spadek o 6 proc. rok do roku. Poprawa marży brutto spowodowała, że EBITDA wzrosła o 6 proc., do 8,4 mln euro. Jednak konsekwencją zwiększonych kosztów finansowych związanych z rozwojem nowych projektów fotowoltaicznych jest strata netto w wysokości 8,7 mln euro wobec 0,7 mln euro straty rok wcześniej. Strata na poziomie EBIT wyniosła 0,14 mln euro w porównaniu z zyskiem 5,4 mln euro rok wcześniej.

Spółka nie odnotowuje wpływu pandemii na wytwarzanie energii elektrycznej, a także na segment działalności EPC (projektowanie instalacji, dostawa i montaż urządzeń) oraz O&M (zarządzanie i serwis aktywów fotowoltaicznych), mające kluczowe znaczenie dla wzrostu grupy. W ciągu roku firma wyprodukowała rekordową ilość 70,0 GWh czystej energii. W 2019 r. spółka wyprodukowała 43,8 GWh energii.

Georg Hotar, prezes Photonu Energy, patrzy na ten i na kolejne lata z przekonaniem, że działalność grupy będzie się zwiększać. W 2021 r. Photon Energy będzie nadal koncentrować się na swoim strategicznym celu, jakim jest rozwój projektów fotowoltaicznych w ramach własnego portfela elektrowni, z wyraźnym naciskiem na Australię, Węgry, Polskę i Rumunię. Spółka dostrzega też znaczny potencjał rozwoju w dziedzinie technologii uzdatniania wody, w tym rekultywacji skażonych gruntów i gospodarki wodnej. Firma w styczniu przeniosła notowania z NewConnect na GPW. Przez ostatni rok jej akcje zdrożały o 180 proc., a kapitalizacja wynosi ok. 790 mln zł. dos