– III kw. 2021 r. był bardzo nietypowy dla naszej działalności. W okresie przed pojawieniem się epidemii koronawirusa w III kw. następował znaczny spadek przychodów, wynikający z okresu remontowego w zakładach produkcyjnych oraz sezonowego spadku aktywności klientów. Rosnąca koniunktura spowodowała jednak, że w III kw. 2021 r. przychody ze sprzedaży oraz zyski podskoczyły względem ubiegłego roku o kilkadziesiąt proc. – komentuje zarząd KPPD.
Po pierwszych dziewięciu miesiącach spółka ma 301,8 mln zł przychodów, o 27,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2020 r. Zysk netto podskoczył o niemal 300 proc., do 23,2 mln zł. W samym III kw. przychody okazały się być lepsze od ubiegłorocznych o 43,5 proc. i sięgają 111,3 mln zł. Z powodu lepszych wyników podskoczyły również koszty, m.in. inwestycje krótkoterminowe zwiększyły się względem III kw. 2020 r. o 9,9 mln zł.
Tak dobre wyniki możliwe są głównie dzięki rosnącemu popytowi na produkty z drewna zarówno w Europie, jak i USA. Co więcej, z powodu bardzo dobrych warunków na rynku KPPD zdecydowało się zmienić terminy planowanych remontów.
Największego ryzyka dla swojej działalności firma upatruje przede wszystkim w powracającej pandemii. Podobnie jak w przypadku innych firm coraz ważniejszą rolę odgrywają także rosnące koszty energii. – Obecnie panuje duża niepewność co do dalszego przebiegu pandemii. Rozwijająca się aktualnie jesienna czwarta fala może doprowadzić do sytuacji kolejnego wprowadzenia obostrzeń zarówno w kraju, jak i w krajach Europy Zachodniej, a to z kolei może spowodować znaczący spadek koniunktury oraz przychodów – podsumował zarząd.
W tym roku cena akcji podskoczyła o ponad 125 proc., do 63,5 zł, osiągając poziomy niewidziane od 2008 r. GSU