Materiał powstał we współpracy z firmą mBank

Odsetek polskich internautów, którzy kupują online, rośnie – obecnie wynosi 79 proc. Na polskich stronach zakupy robi 75 proc., a na zagranicznych – 30 proc. – wynika z raportu „E-commerce w Polsce 2023”. Allegro, podobnie jak w latach ubiegłych, znalazło się na pierwszym miejscu w kontekście znajomości spośród wszystkich e-serwisów – spontanicznie w pierwszej kolejności wskazuje je 73 proc. badanych, a ogólnie – 86 proc. Kolejne to: Olx (39 proc.), Amazon (20 proc.) oraz Zalando i AliExpress (po 15 proc.).

W branży rośnie konkurencja – tylko w pierwszej połowie tego roku przybyło aż 4 tys. sklepów internetowych. W efekcie ich liczba to już ok. 62 tys. W tym kontekście do sukcesu potrzebny jest nie tylko atrakcyjny towar, dobry marketing i przemyślana polityka cenowa, ale również odpowiednie zaplecze w postaci szybko działającego sklepu, wielu dostępnych opcji płatności oraz wydajnych procesów w firmie, dzięki czemu możliwa jest sprawna obsługa klienta i ograniczanie kosztów.

Ale do takich działań niezbędne jest posiadanie konta firmowego, zwłaszcza że jeżeli sprzedaż w sklepie przekracza 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, jego posiadanie staje się obowiązkiem. I tu powstaje kwestia wyboru instytucji, która je poprowadzi. A są banki – a wśród nich wyróżnia się mBank – które szczególnie stawiają na wspieranie klientów prowadzących biznes w internecie.

– Decydując się na wejście w relację z mBankiem, firma zyskuje kompleksową opiekę nad swoim biznesem e-commerce – mówi Mateusz Zemczak, dyrektor ds. e-commerce w mBanku. – To nie tylko konto bankowe. To także zaawansowane narzędzia w postaci bramki Paynow, która pozwoli bezpiecznie przyjmować płatności internetowe. Oferujemy najbardziej popularne metody, takie jak BLIK, szybki przelew, karty i portfele elektroniczne. W naszym rozwiązaniu, oprócz bezpieczeństwa i dostępności, stawiamy także na skuteczność dzięki mechanizmom wspierającym pozytywne dokończenie płatności przez klienta – podkreśla.

Czyli, jak widać, wybranie odpowiedniej oferty oznacza otrzymanie nie tylko konta i karty firmowej czy również bramki płatności i usług księgowych – to ma w ofercie większość banków. Ale mBank oferuje dodatkowo inne elementy, które wspierają przedsiębiorców e-commerce, odciążając ich w wielu istotnych działaniach. – Bank, który oprócz konta jest w stanie dostarczyć wsparcie nie tylko produktowe, ale przede wszystkim merytoryczne w obszarze prowadzenia biznesu online pomaga rozwinąć skrzydła – podkreśla Mateusz Zemczak. Powstał specjalny „Pakiet e-commerce”, w którym mBank oferuje dopasowane do potrzeb e-commerce’ów produkty i usługi. Oferta jest stale rozwijana o kolejne funkcjonalności. – Mamy współprace partnerskie z platformą e-commerce, agregatorem usług logistycznych czy też firmą specjalizującą się zarządzaniem opiniami o zakupach w sklepie. Innymi słowy wszystko, co pozwoli łatwiej zachęcić klienta do skorzystania właśnie z usług tego sklepu – informuje Mateusz Zemczak.

I mBank nie osiada na laurach. Dyrektor dostrzega również potencjał w branży B2B E-commerce (klasyczny e-commerce jest B2C): szybki leasing od LeaseLink oraz platforma pod zarządzanie transakcjami to też będzie coś wyjątkowego dla klientów korporacyjnych. W 2023 r. wprowadziliśmy tak zwanego „Opiekuna wdrożenia”, który pomaga klientowi korporacyjnemu w procesie wdrożenia transakcji. – Planujemy też organizację dwa razy w roku webinarów dla wszystkich nowych klientów.

Materiał powstał we współpracy z firmą mBank