W Bukowinie Tatrzańskiej rozpoczęła się 23. konferencja Izby Domów Maklerskich. Rekordowa liczba uczestników, liczona już w setkach, miała o czym dyskutować, bo i wyzwań stojących przed rynkiem nie brakuje.
Państwo a gospodarka
– Przez ostatnie kilka lat rynek zajmował sporo czasu na szczeblu rządowym. Jest jednak kilka spraw, które są nierozwiązane i nad którymi trzeba się pochylić, by odblokować potencjał rynku. Szczególnie że dzisiaj jest on w stagnacji – mówił w swoim wystąpieniu Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich, który po raz kolejny zaapelował o większe wsparcie rządzących dla rynku.
Temat roli państwa też w gospodarce poruszył m.in. Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. – Wszelkie działania muszą być podejmowane z poszanowaniem prawa i standardów rynkowych. Państwo w nowoczesnej gospodarce pełni kilka kluczowych funkcji, w tym m.in. funkcję stabilizacyjną, co jest szczególnie ważne w takich okresach jak obecnie. Należy się spodziewać, że rola państwa będzie rosła i trzeba się z tym oswoić, nie należy tego demonizować i trzeba zidentyfikować szanse i potencjalne zagrożenia. Chodzi m.in. o zapewnienie równych zasad gry z sektorem prywatnym. Dotyczy to m.in. kwestii związanych z ładem korporacyjnym. W KNF mamy świadomość tych procesów i trzeba się nauczyć czerpać korzyści związane z rolą państwa w gospodarce i mitygować ryzyka – podkreślał Jacek Jastrzębski.
Spoglądanie na Ukrainę
Podczas tegorocznej konferencji nie mogło oczywiście zabraknąć tematu wojny w Ukrainie. Jak podkreślano, Polska może odegrać istotną rolę w odbudowie tego kraju po zakończeniu wojny. – Powojenna odbudowa będzie szansą biznesową dla polskich firm, ale także dla całej polskiej gospodarki. Mamy duże doświadczenie w modernizowaniu infrastruktury, harmonizacji prawa czy też włączaniu się w unijny łańcuchy dostaw. Posiadamy kompetencje w wielu branżach i w tej współpracy gospodarczej możemy się uzupełniać. Szczególnie, że polskie firmy znają też realia Ukrainy. Ukraina też będzie potrzebowała silnych i sprawnych instytucji, także w systemie podatkowym. Polska może być tutaj przykładem. Również polski rynek kapitałowy powinien być kołem zamachowym odbudowy gospodarki – mówił Artur Soboń, wiceminister finansów.
– Dla spółek ukraińskich dostęp do kapitału jest ograniczony. Świat boi się ich finansowania. Tę okrutną sytuację postrzegam jednak dla Polski i polskiego rynku też jako wielką szansę. To, co się da, trzeba sfinansować przez rynek finansowy, ale kluczowa może być rola rynku kapitałowego. Mamy to unikalne położenie geograficzne, jesteśmy w unikalnym momencie i mam nadzieję, że nasi sąsiedzi będą pamiętać o pomocy, jaką od nas otrzymali – mówił Jarosław Fuchs, wiceprezes Pekao.