– Blockchain – nie ma u nas alergii na tę technologię. E-voting będzie oparty o blockchain, także private market, czyli cyfrowe aktywa, będzie oparty o jedną z odmian blockchainu. Chcemy być dostawcą infrastruktury dla crowdfundingu, aby to było bardziej transparentne. Każdy, kto będzie chciał założyć i umie zrobić kampanię crowdfundingową, skorzysta z naszych narzędzi – powiedział Marek Dietl.
Czy to się uda? Jarosław Grzywiński, prezes Instytutu Rynków Kapitałowych i Finansów i były prezes GPW, uważa, że problemem nie jest wdrożenie blockchaina, tylko wybrany moment.
– To świetny pomysł, ale dlaczego wprowadzony tak późno? Na rynkach europejskich blockchain jest z sukcesem wykorzystywany od kilku lat i stoi na wysokim poziomie rozwoju. A w Polsce większość podmiotów, z którymi rozmawiałem, nie do końca rozumie szczegóły i niuanse blockchaina. Ta technologia ma ogromne zalety dla emisji obligacji czy przeprowadzania walnych zgromadzeń. Rynku kapitałowego i nowych technologii trzeba uczyć od podstaw, żeby prawidłowo je rozumieć. Moim zdaniem nie pieniądze i technologie są przeszkodą, ale regulator. Na ostatniej prostej wdrażania tego rozwiązania w Polsce może stwierdzić, że widzi zagrożenie dla bezpieczeństwa obrotu. Tego obawiałbym się najbardziej – zaznacza.