PGE i Tauron liczą na nową wiatrakową ustawę

Polska Grupa Energetyczna i Tauron oczekują szybkiego wydzielenia aktywów węglowych z grup energetycznych, ale i na szybkie odblokowanie ustawy wiatrakowej.

Publikacja: 05.06.2024 06:00

Dariusz Marzec, prezes PGE. Fot. mpr

Dariusz Marzec, prezes PGE. Fot. mpr

Foto: Exclusive

Podczas konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w Świnoujściu prezesi spółek debatowali o stanie rozwoju energetyki wiatrowej. Głównym tematem była zapowiedziana przez nowy rząd zmiana odległości minimalnej postawienia wiatraka od budynków z obecnych 700 m do 500 m. Branża podkreśla, że potrzeb jest wiele, a sama odległość to tylko początek zmian.

Spółki czekają na projekt

Michał Orłowski wiceprezes Tauronu fot. tauron/mpr

Michał Orłowski wiceprezes Tauronu fot. tauron/mpr

Michał Orłowski, wiceprezes Tauronu ds. zarządzania majątkiem i rozwoju powiedział, że ustawa z ub. roku, która zmieniła odległość lokowania farm wiatrowych z dziesięciokrotności wysokości wiatraka do 700 m, to krok w dobrą stronę, ale jeszcze nie widzimy tego efektu.

– Będzie on widoczny w ciągu trzech lat. Obecnie podaż projektów wiatrowych jest ograniczona w przeciwieństwie do fotowoltaiki. Wiatraki stały się projektem rzadkim, a jednocześnie podaż projektów fotowoltaicznych jest bardzo duża. W Polsce instalujemy projekty o mocy 2–3 MW, a są kraje, gdzie są instalowane turbiny wiatrowe o mocy 6 GW i tu musimy szukać szans i rozwiązań – mówi. Tauron ma obecnie 417 MW mocy w lądowych farmach wiatrowych, 160 MW jest w trakcie budowy, a cele strategiczne Tauronu wskazują, że do 2030 r. będzie to 1,1 GW.

Ważna społeczna akceptacja

Obecny na konferencji PSEW Dariusz Marzec, prezes Polskiej Grupy Energetycznej wskazał w rozmowie z „Parkietem”, że firma rozumie, iż lokowanie farm wiatrowych na lądzie budzi wiele pytań i wątpliwości.

- Chodzi o to, aby nowe wiatraki nie stanowiły utrudnienia dla codziennego funkcjonowania mieszkańców. Odległość od najbliższych zabudowań powinna być wytyczona przy pełnej społecznej akceptacji. Z drugiej strony odległość nie powinna likwidować ekonomicznych możliwości rozwoju tej branży w Polsce – mówi prezes.

Pytany, do kiedy PGE potrzebuje kolejnej liberalizacji ustawy wiatrakowej, powiedział: - Dla rozwoju naszego biznesu – im szybciej tym lepiej, bo ustawa i warunki determinują możliwości rozwoju naszego OZE, przy jednoczesnej akceptacji strony społecznej. To jest niezbędne. Powinny być jednak przeprowadzone konsultacje społeczne i po ich zakończeniu jak najszybciej się da powinno być wdrożone nowe prawo.

Czytaj więcej

PGE chce przyspieszyć z OZE i liczy na szybkie wydzielenie węgla z energetyki

Spółki jednak wskazują, że aby przyspieszyć rozwój projektów wiatrowych na lądzie, ale i na morzu, konieczne jest poszerzenie możliwości finansowania projektów morskiej energetyki poprzez wydzielenie aktywów węglowych z grup energetycznych.

- Nasze zdolności finansowania nowych inwestycji są uzależnione od wydzielenia aktywów konwencjonalnych. Bez tego PGE nie będzie w stanie realizować projektów rozwojowych na pełną skalę - zaznacza prezes Polskiej Grupy Energetycznej.

Nowe zagrożenie

Tymczasem branża wiatrowa wskazuje na nowe zagrożenie dla przyspieszenia nowych projektów wiatrowych.

Olga Sypuła, menedżer w firmie European Energy Polska, w kontekście zmian w nowej ustawie wiatrakowej wskazała na nowe zagrożenie.

– Tak zwane ptasie wytyczne dotyczące decyzji środowiskowych wydawanych przez GDOŚ mogą bardzo skomplikować proces realizacji projektów wiatrowych. Nawet przy zmianie minimalnej odległości na 500 m niewiele to może pomóc rozwojowi branży, jeśli decyzje dotyczące przelotu i lęgu ptaków się nie zmienią – alarmuje.

Chodzi o wydłużenie obserwacji ptasich migracji w ciągu nawet dwóch lat. To może zablokować rozwój nowych projektów. Wskazała, że kolejny problem to miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.

– Prace nad zmianami idą w odwrotną stronę, niż powinny, czego przykładem jest wspominany monitoring ptasi. Realizacja nowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego powinna być skrócona i uproszczona. Nie nakładajmy sztucznie nowych obostrzeń środowiskowych – apeluje Sypuła.

Energetyka
Kluczowy etap finansowania atomu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Nowe elektrownie gazowe pod znakiem zapytania. Przegrały aukcje rynku mocy
Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem