Proces przekazania aktywów węglowych z grup energetycznych do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego może rozpocząć się już we wrześniu lub październiku. Resort chce zakończyć proces powstania agencji jeszcze jesienią.
Miliardy dla spółek
Wszystkie spółki wskazują, że podpisane dokumenty zawierają kluczowe warunki planowanej transakcji, które są zbieżne z warunkacmi wskazanymi 15 lipca. Spółki poinformowały wówczas, że w ramach prac dotyczących wydzielenia aktywów węglowych i ich integracji w NABE minister aktywów państwowych złożył im propozycje nabycia tych aktywów przez Skarb Państwa. Wycena aktywów wynika z poziomu zadłużenia i rezerw w postaci uprawnień do emisji CO2. W przypadku PGE kwota sprzedaży akcji jej spółki zależnej PGE GiEK wynosi 849 mln zł. Zadłużenie PGE GiEK wobec PGE, które trafi do NABE, wynosi 5,4 mld zł. W przypadku Tauronu Wytwarzania, spółki córki Tauronu, cenę sprzedaży ustalono na 1 zł, a zadłużenie to 6,3 mld zł (choć do zamknięcia transakcji ma zostać zmniejszone o 652 mln zł w wyniku konwersji części długu). W Enei zaproponowana cena sprzedaży udziałów w spółkach córkach Enea Wytwarzanie wynosi 2,479 mld zł, a akcji Enei Elektrowni Połaniec – 632 mln zł. Zadłużenie spółek zależnych, które trafią do NABE, wobec Grupy Enea wynosi 2,38 mld zł. Z kolei cena za węglową spółkę Energa Elektrownia Ostrołęka (koncern Energa) wynosi 153 mln zł. W tym wypadku wszystkie rozliczenia są dokonywane na bieżąco, więc nie ma tu mowy o długu. W przypadku PGE, Tauronu i Enei wspomniane zadłużenie spółek wytwórczych wobec grup będzie podlegać spłacie przez osiem lat od momentu zawarcia transakcji.
Czytaj więcej
W ciągu kilkunastu dni spółki energetyczne mogą zgodzić się na sprzedaż elektrowni węglowych Skarbowi Państwa. Transfer aktywów do NABE oznacza korzyść dla ich ocen kredytowych.
Koszty dla państwa
Zdaniem Ministerstwa Aktywów Państwowych budżet ma nie ponieść z tyłu powstania agencji żadnych kosztów. – Kosztów bezpośrednich nie ma. Możemy mówić jedynie o cenie wartości za akcje, co wynika z procesu wyceny – mówił na konferencji prasowej z okazji podpisania dokumentu Marcin Izdebski, szef departamentu spółek paliwowo-energetycznych w MAP. Z tytułu gwarancji Skarb Państwa ma nie ponieść kosztów, a nawet zarobić. – Są one [gwarancje – red.] odpłatne. To Skarb Państwa będzie beneficjentem opłat wnoszonych przez NABE z tytułu objęcia gwarancjami. Mowa jest o dodatkowym przychodzie [7,6 mld zł w ciągu 10 lat – red.]. Oczywiście, jeśli zmaterializowałaby się sytuacja ewentualnego braku wypłacalności NABE, to wówczas nastąpiłoby uruchomienie gwarancji. Tego nie zakładamy. Z analiz wynika, że NABE będzie w stanie funkcjonować i będzie rentowne – mówił Izdebski. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin podkreślił, że przez najbliższe 20 lat nie jesteśmy w stanie odejść do węgla. – Inwestycje w energetykę, w tym w atom, zajmą lata. NABE będzie więc generować dochody i z tego tytułu będzie spłacać zobowiązania objęte gwarancjami – mówił Sasin.
Czytaj więcej
Punktem odniesienia dla oceny taryf na energię są ceny rozliczeniowe na Towarowej Giełdzie Energii, kontrakty bilateralne oraz ceny ustalane w ramach grup kapitałowych. Te koszty dziś są niższe – mówi Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.