W kwietniu Tauron Wytwarzanie podpisał z wojewódzkim funduszem ochrony środowiska i gospodarki wodnej umowę na dofinansowanie projektu w formie pożyczki z możliwością umorzenia do 3 mln zł. – W sierpniu rozpoczął się etap faktycznej realizacji projektu. Po pracach projektowych i etapie pozyskiwania wszelkich wymaganych prawem pozwoleń lokalizacja przyszłej farmy zmienia się w plac budowy – komentuje Wojciech Przepadło, wiceprezes Tauronu Wytwarzanie.

Elektrownia w Jaworznie ma zostać oddana do użytku w 2021 r. Wszystkie planowane farmy fotowoltaiczne będą budowane na terenach zrekultywowanych lub wymagających rekultywacji na skutek długotrwałej działalności przemysłowej – są to głównie tereny po byłych elektrowniach lub składowiskach odpadów.

To niejedyne zielone inwestycje, zapowiadane przez Tauron. W planach są też m.in. farmy wiatrowe. Na razie jednak koncern opiera się przede wszystkim na spalaniu węgla i prowadzeniu działalności górniczej w trzech kopalniach.

Nie jest pewne, czy Tauronowi uda się utrzymać wszystkie zakłady wydobywcze, w związku z kurczącym się popytem na węgiel energetyczny w kraju. Przyszłością kopalń zaniepokojeni są górnicy. Związkowcy z Solidarności z jaworznickiego zakładu górniczego Sobieski zaapelowali do lokalnych posłów i samorządowców o ochronę 3,2 tys. miejsc pracy w kopalni i około 500 etatów w firmach współpracujących.

Związkowcy podkreślają, że w Sobieskim przed rokiem rozpoczęto inwestycję głębienia nowego szybu, która ma udostępnić kolejne pokłady węgla dla budowanego właśnie przez Tauron bloku energetycznego w Jaworznie. Aktualnie trwają rozmowy między przedstawicielami rządu a górniczymi związkami o przyszłości polskiego górnictwa. Strategia dla tej branży ma zostać wypracowana do końca września. Pierwotna koncepcja przewidywała zamknięcie niektórych kopalń, ale rząd się z tego wycofał. Kolejne spotkanie odbędzie się 10 września. box