Kryzys wywołany pandemią mocno odczuły spółki z branży przemysłowej, w mniejszym lub większym stopniu nastawione na eksport. Pogorszenie perspektyw wyników wymusiło na wielu spółkach zmianę priorytetów. W sytuacji spadku obrotów w wielu branżach zarządy firm stawiają na zabezpieczenie płynności finansowej.
Spółki dmuchają na zimne
Część spółek, dotąd co roku dzielących się zyskiem z akcjonariuszami, ogłosiła, że zawiesza w tym roku wypłaty dywidend, a część zdecydowała się ją przyciąć. Wśród firm przemysłowych z warszawskiej giełdy, które w tym roku zrezygnowały z wypłaty, są m.in. Alumetal, Arctic Paper, Famur, Mangata, Sanok RC czy Wielton. Zdaniem analityków decyzja o rezygnacji z dywidendy w warunkach największego od lat kryzysu jest dla inwestorów zrozumiała, natomiast jej wypłata może być uznana za dowód odporności bilansu i modelu działalności firmy.
– W tym roku dywidenda nabiera szczególnego znaczenia. Część firm w obliczu nadchodzącego spowolnienia zrezygnowała z jej wypłaty, ale jest też grupa, która ją wypłaci, choć mniej niż w poprzednich latach. Na wypłatę dywidendy pozwalają sobie z reguły firmy o stabilnej sytuacji rynkowej i finansowej, o powtarzalnych wynikach. Ryzyko, że spółka dywidendowa wpadnie w tarapaty, jest mniejsze w porównaniu z innymi firmami. Zakładam, że najmocniejsze kapitałowo firmy, które nie mają większych obaw o przyszłe zyski, zdecydują się na wypłatę – uważa Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM.
Wypłaty dla wybranych
Jednym z pozytywnych wyjątków jest Śnieżka. Jej akcjonariusze zdecydowali o przeznaczeniu na dywidendę 32,8 mln zł z zysku netto za 2019 r., co oznacza wypłatę 2,60 zł na akcję, czyli tyle samo co w poprzednim roku.
– Całemu zarządowi zależało, żeby pomimo nadzwyczajnej sytuacji kontynuować dotychczasową politykę dywidendową Śnieżki. Po gruntownej analizie różnych scenariuszy rozwoju sytuacji w związku z trwającą pandemią ocenie płynności oraz oszacowaniu potrzeb inwestycyjnych na ten rok uznaliśmy, że możemy zarekomendować akcjonariuszom wypłatę dywidendy – tłumaczył niedawno Piotr Mikrut, prezes Śnieżki..