Janusz Palikot, MPWiW: Ambicją główny parkiet w I kw. 2023 r.

Tegoroczne prognozy Tenczyńskiej Dystrybucji, spółki zależnej, mówiące o wypracowaniu 300 mln zł przychodów zdradzają nasze plany na 2022 r. – stwierdził Janusz Palikot, prezes Manufaktury Piwa Wódki i Wina, która wybiera się na NewConnect.

Aktualizacja: 26.04.2022 17:35 Publikacja: 26.04.2022 17:03

W programie #PROSTOZPARKIETU gościem Dariusza Wieczorka był Janusz Palikot, prezes i główny akcjonar

W programie #PROSTOZPARKIETU gościem Dariusza Wieczorka był Janusz Palikot, prezes i główny akcjonariusz Manufaktury Piwa Wódki i Wina.

Foto: materiały prasowe

Manufaktura Piwa Wódki i Wina oferuje ponad 203,3 tys. akcji serii K po 54 zł i chce pozyskać 11 mln zł. Jaki jest cel emisji?

Fundusze w całości będą przeznaczone na kapitał obrotowy spółki. Wynika to z tego, że w ubiegłym roku przychody wzrosły względem 2020 r. aż o 1 tys. proc. Podpisaliśmy umowy z nowymi partnerami, jak m.in. Netto czy Aldi. Do końca tygodnia chcemy zawrzeć umowy dystrybucyjne także z Dino, pracujemy nad rozbudową działu sprzedaży. Oznacza to, że dynamika wzrostu w tym roku również będzie wysoka. W II kw. powinniśmy osiągać obroty rzędu kilkunastu milionów złotych miesięcznie, więc potrzebujemy około 40 mln zł, aby zabezpieczyć dostawy produktów dla kontrahentów. Mamy również zaplanowane inwestycje w rozwój produkcji, jednak je zamierzamy finansować m.in. kapitałem ze zrealizowanych emisji crowdinwestycyjnych.

Do końca czerwca spółki z grupy muszą spłacić 18 mln zł długu. Czy to jest czynnik ryzyka? Z jakich źródeł firma chce finansować rozwój. Ta emisja akcji nie jest duża?

Wszystko wskazuje na to, że uda nam się zrolować wspomniane obligacje. Przed chwilą mieliśmy w Alembiku Polska emisję dwóch serii obligacji, które zrealizowaliśmy w pełnych kwotach, dlatego nie obawiam się o emisję obligacji MPWiW. Rozmawiamy obecnie z trzema bankami na temat pozyskania finansowania obrotowego i myślę, że przynajmniej z jednym jeszcze w tym roku rozpoczniemy współpracę. Trwają też rozmowy dotyczące pozyskiwania pożyczek od akcjonariuszy. W pierwszej transzy zgromadziliśmy prawie 7 mln zł. Ze względu na te czynniki nie martwię się o czerwcowy wykup obligacji oraz dostarczenie nowych środków na realizację inwestycji. Trzeba pamiętać, że jesteśmy spółką młodą, trochę poza radarem banków. Wprawdzie spełniamy warunki dotyczące debiutu na głównym parkiecie GPW, ale to jest bardzo długi proces. Nie chcemy czekać, postanowiliśmy zadebiutować na NewConnect, aby po około dziewięciu miesiącach przenieść się na główny parkiet. Mamy ambicje, aby stało się to w I kw. 2023 r.

Czy podczas spotkań z inwestorami padały pytania o wycenę grupy na poziomie 300 mln zł. Czy nie jest za wysoka? Jesteście na wczesnym etapie rozwoju?

Oferta akcji MPWiW cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Świadczy o tym fakt, że w ostatnich dniach odbyliśmy spotkania z dziewięcioma instytucjami finansowymi. Zobaczymy, jaką część akcji zdecydują się objąć. Ciężko również powiedzieć, jakie kwoty przeznaczą inwestorzy detaliczni – wszystko okaże się za parę dni (zapisy trwają do 10 maja – red.). Wycena na poziomie 300 mln zł nie jest problemem z kilku powodów. W ramach zeszłorocznego pre-IPO na bazie tej wyceny zebraliśmy założone 20 mln zł od 19 podmiotów. Była to emisja skierowana do osób gotowych zainwestować ponad 100 tys. euro, jednak mimo wykluczenia mniejszych inwestorów tamta emisja się powiodła. Ważna jest też kwestia tokenizacji. Tylko wartość projektów tokenizacji beczek whisky i starki opiewa na kwotę 200 mln zł. Mimo to przy naszej wycenie zdecydowaliśmy się na konserwatywne metody jej ustalania.

Czy poza panem i Kubą Wojewódzkim będą angażowane kolejne znane osoby do promocji produktów?

Co roku na marketing zamierzamy przeznaczać co najmniej 10 proc. przychodów. Podpisaliśmy niedawno kontrakt z Magdą Gessler w sprawie promocji win. Udało się zawrzeć kontrakt z hiszpańskim dostawcą i właśnie twarzą niektórych z nich ma być pani Gessler. Dotychczas zrealizowaliśmy już m.in. kampanię z Iggym Popem. Podpisaliśmy także kontrakty z artystami, którzy będą reklamować nasze produkty na trasach koncertowych. Formuła emocjonalnego marketingu będzie utrzymana.

Firma Przyjazne Państwo, którą pan współtworzył m.in. z Kubą Wojewódzkim, po roku od powstania została wyceniona na 64 mln zł. Za akcje przejmuje ją MPWiW. Czy inwestorzy zwracali na to uwagę? Czy będzie dalsza konsolidacja w grupie?

Nie budziło to kontrowersji, ponieważ spółka ta wprowadziła alkohole marki BUH, które bardzo dobrze się sprzedają. W przyszłości oprócz zwiększenia mocy produkcyjnych zamierzamy zaoferować możliwość upłynnienia akcji ze spółek grupy, które przeprowadziły emisje crowdinwestycyjne. Ich posiadaczom chcemy zaoferować zamianę walorów na akcje MPWiW. Skonstruujemy tę ofertę tak, aby już w momencie obejmowania akcji była ona korzystna dla wymieniających. Docelowo w ciągu dwóch, trzech lat chcielibyśmy, aby 100 proc. akcji spółek z grupy należało właśnie do MPWiW.

Jak duży wzrost dyskontuje wycena firmy na poziomie 300 mln zł? Czy prognozy dotyczące w 100 proc. zależnej Tenczyńskiej Dystrybucji, mówiące o wypracowaniu 300 mln zł przychodów, ponad 25 mln zł EBITDA i 18 mln zł zysku netto w 2022 r., są wskazówką dla potencjału grupy?

Powiększamy zespół sprzedaży, znacząco zwiększa się również liczba kontrahentów, spodziewamy się, że od czerwca radykalnie zwiększymy sprzedaż, założyliśmy także spółkę w USA, planujemy zwiększać sprzedaż eksportową i pracujemy nad podpisaniem kontraktu z dużą, międzynarodową siecią handlową. Dane dotyczące Tenczyńskiej Dystrybucji w istotny sposób pokazują nasze plany na ten rok. gsu

materiały prasowe

Debiuty
Udany debiut No Gravity Development na New Connect
Debiuty
Na światowym rynku IPO zima się skończyła. A w Warszawie?
Debiuty
Redukcja zapisów na Mentzena
Debiuty
Obiecujący tydzień dla ofert pierwotnych. Pistolet startowy wypalił
Debiuty
Mentzen rusza z ofertą publiczną. Spółka zadebiutuje w połowie roku
Debiuty
JR Holding liczy, że wejście na GPW ułatwi przyciągnięcie inwestorów