Dla Echo Investment, zarządzanego przez Nicklasa Lindberga, ubiegły rok to odbicie sprzedaży mieszkań o 38 proc., do 1,36 tys., oddanie pierwszych mieszkań na wynajem z platformy Resi4Rent i dobre wyniki części biurowej. Echo kontynuowało też plasowanie obligacji dla detalu. Kurs dewelopera wzrósł o 44 proc., a dodatkowo akcjonariusze kolejny rok z rzędu otrzymali dywidendę – z dwucyfrową stopą (to z kolei sprawiło, że łączna stopa zwrotu z akcji Echa w 2019 r. przekroczyła 60 proc.). Atuty dostrzegł węgierski Wing, przejmując Echo.
Z kolei ING Bank Śląski, którego prezesem jest Brunon Bartkiewicz, utrzymuje wysokie, wyższe od rynku tempo przyrostu aktywów i wydaje się robić to w sposób bezpieczny. Jakość kredytów jest dobra, spółka nie ma problemów z hipotekami frankowymi czy zwrotem dużych prowizji za kredyty konsumenckie. ING BSK był jednym z dwóch banków, których kursy w zeszłym roku urosły. Do tego dochodzi jeszcze 3,5 zł wypłaconej dywidendy, co podbiło łączną stopę zwrotu z akcji tej spółki do 14,5 proc. Prawdopodobnie ING Bank Śląski niebawem prześcignie mBank pod względem aktywów, wskakując tym samym na czwarte miejsce (pod względem zysków zrobił to już dawno).
Z kolei akcje wrocławskiego LiveChatu przyniosły w 2019 r. imponującą 80,5-proc. stopę zwrotu – najwyższą w indeksie. Prezesem technologicznej firmy jest Mariusz Ciepły. Jej biznes charakteryzuje się wyjątkowo wysoką rentownością. Spółka systematycznie rozwija ofertę i podkreśla, że nie jest już firmą jednego produktu. Obecnie z jej flagowego rozwiązania (komunikator dla biznesu) korzysta ponad 28 tys. firm ze 150 krajów, a z produktu chatbot ponad tysiąc klientów z przeszło 30 państw. Zeszłoroczny, intensywny rozwój szedł w parze z transferami gotówki do akcjonariuszy. Spółka wypłaciła dywidendę i deklaruje, że w przyszłości też będzie dzielić się zyskiem. ar, mr, kmk