Drugi tydzień października na warszawskim parkiecie należał do byków. Indeks WIG niemal w punkt odbił się od średniej z 200 sesji i wzrósł do średniej 50-sesyjnej. Rynkowi pomagało kilka czynników. Po pierwsze – siła banków, a więc kluczowego dla naszej giełdy sektora. WIG-banki do środy włącznie zanotował serię sześciu wzrostowych sesji z rzędu, przebił 50-sesyjną średnią i lokalny szczyt z sierpnia. Sektor bankowy dał więc techniczny sygnał do wyjścia z tej przedłużającej się nieco korekty. Po drugie – osłabiony złoty mógł dodatkowo, oprócz wyprzedanych lokalnie spółek, zachęcać zagraniczny kapitał, co zdaje się zrobił, jeśli patrzeć na jego kilkudniową aprecjację. I w końcu po trzecie – wyraźnie odbił rynek amerykański. Indeks S&P 500 podszedł pod średnią z 50 sesji, a Nasdaq Composite zdołał ją nawet naruszyć.
W zwyżce nie przeszkodził nawet nieco wyższy od oczekiwań odczyt inflacji w USA (CPI wyniósł 3,7 proc., a oczekiwano 3,6 proc.). W efekcie szeroki WIG kończył tydzień, testując średnią z 50 sesji, której linia pokrywa się z lokalnym wrześniowym szczytem w okolicy 67 300 pkt. Jeśli uda się przebić ten opór, będzie to techniczny sygnał zwiększający szanse powrotu na ścieżkę hossy. Przebicie jednak będzie w dużej mierze zależeć od blue chips, a także średnich i małych spółek.
W portfelu WIG20 znacznie się ostatnio poprawiło. Po pierwsze – odbiły banki. Po drugie – rósł Orlen. Po trzecie – wyhamował impet spadkowy na CD Projekcie, a Pepco zakręciło w górę po publikacji wyników. Jeśli dodamy do tego nowe maksima notowań Kruka i PZU, to nie dziwi fakt, że WIG20 z 1870 pkt wzrósł w porywach nawet do 1988 pkt. Zaledwie 1 pkt wyżej znajduje się lokalny szczyt z września stanowiący najbliższy opór. Dodatkowo wzmacniają go średnia krocząca z 200 sesji i „magiczny” pułap 2000 pkt. Indeks dużych spółek ma więc przed sobą silną barierę. Ale żeby myśleć o wyjściu z układu korekty, musi ją pokonać. Zwyżka nad 2000 pkt zaneguje bowiem układ coraz niższych lokalnych szczytów w trwającym od sierpnia ruchu spadkowym. W tym kontekście ten tydzień zapowiada się emocjonująco, a atmosferę będą dodatkowo podkręcać wyniki wyborów, na które akurat ten indeks może być szczególnie wrażliwy.
Odbicie zanotowały także druga i trzecia linia GPW. Indeks mWIG40 zawrócił nad średnią z 200 sesji, wrócił nad okrągłe 5000 pkt i podszedł pod 50-sesyjną średnią. Zwyżce towarzyszyły podwyższone obroty i sygnał kupna na MACD. Szybsza średnia, podobnie jak w przypadku WIG20, pokrywa się z wrześniowym szczytem 5125 pkt, stanowiąc silny techniczny opór.