Popyt na kredyty mieszkaniowe rozkwita

Mocnego wzrostu popytu na pożyczki BIK spodziewa się w II półroczu, po uruchomieniu rządowego programu dofinansowania.

Publikacja: 06.06.2023 08:56

Popyt na kredyty mieszkaniowe rozkwita

Foto: materiały prasowe

Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w maju o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 22,4 tys. osób, o 7,2 proc. więcej niż w kwietniu i o 6 proc. mniej rok do roku. Średnia wartość wnioskowanego kredytu wyniosła 379,5 tys. zł i była niższa o 1 proc. niż w kwietniu i o 10,3 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe wzrosła rok do roku o 3,7 proc.

- Majowy odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe jest wreszcie dodatni i pokazuje, że w maju br. złożono wnioski kredytowe na wartość o 3,7 proc. wyższą niż przed rokiem. Interpretując tę informację trzeba jednak pamiętać, że okres od maja 2021 r. aż do sierpnia 2022 r., w którym odnotowywaliśmy najniższe odczyty wartości Indeksu (był on w silnym trendzie spadkowym), tworzy on obecnie oraz aż do sierpnia niską bazę dla porównań w 2023 r. Właśnie efekt statystyczny niskiej bazy z maja 2022 r. częściowo odpowiada za dodatni majowy odczyt BIK Indeksu. Należy jednak zauważyć, że poprawa wartości Indeksu została rozpoczęta już we wrześniu 2022 r. I tak, jak pisałem przed miesiącem, symptomem trwałej poprawy sentymentu do kredytów mieszkaniowych, jest dodatni odczyt indeksu, czego nie widzieliśmy od marca 2022 r. – skomentował Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.

Ekspert zaznaczył, że nadal warto obserwować zachowanie dwóch komponentów Indeksu, czyli liczbę osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy oraz średnią kwotę wnioskowanego kredytu.

- Obniżenie wymagań co do wartości bufora na stopę procentową, jak również wzrost wynagrodzeń, których realna wartość jest coraz mniej ujemna, spowodowały wzrost zdolności kredytowej. W efekcie w maju br. średnia kwota wnioskowanego kredytu wzrosła o 10,3 proc. w porównaniu do maja 2022 r. W mojej opinii, w obecnej sytuacji rynkowej, wskaźnikiem najlepiej pokazującym bieżącą sytuację popytu na kredyty mieszkaniowe, jest liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. W tym aspekcie maj br. przyniósł liczbę wnioskodawców na poziomie, którego nie widzieliśmy od maja 2022 r. – powiedział Rogowski. - Oprócz wzrostu zdolności kredytowej jest jeszcze jeden powód wzrostu zainteresowania kredytami mieszkaniowymi. Jest nim rządowy program „Pierwsze Mieszkanie”. Z jednej strony oczekiwanie na jego rozpoczęcie w lipcu wstrzymuje decyzje o zaciągnięciu kredytu przez potencjalnych beneficjentów. Z drugiej strony, przyspiesza decyzje tych, którzy z programu nie będą w stanie z przyczyn formalnych skorzystać. Obawiają się oni według mnie dwóch rzeczy: możliwego wydłużenia procesu oceny ich wniosków w momencie startu programu oraz wzrostu cen nieruchomości i to zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym - dodał.

Zdaniem Rogowskiego, można już z dużym prawdopodobieństwem mówić, że mocne wiosenne słońce nie tylko roztopiło lód, który zmroził popyt na kredyty mieszkaniowe, ale również na tyle ogrzewa, że popyt na kredyt mieszkaniowy zaczyna powoli rozkwitać. Rozkwitu w pełni można się spodziewać w drugiej połowie roku, kiedy ruszy „Pierwsze Mieszkanie”.

W ramach „Pierwszego Mieszkania” osoby do 45. roku życia mogą liczyć na dotowany kredyt na zakup pierwszego mieszkania. Maksymalna kwota pożyczki to 500-600 tys. zł, do tego można wnieść maksymalnie 200 tys. zł wkładu własnego. 

Budownictwo
Erbud gotów na odbicie
Budownictwo
Grupa Echo stawia na segment living
Budownictwo
Echo po konferencji: trzy czwarte biznesu ma stanowić sektor living
Budownictwo
Echo wierzy w szeroko pojętą mieszkaniówkę
Budownictwo
Dla Lokum idą chude lata
Budownictwo
Lokum Deweloper chwali się wynikami i krytykuje system