Michał Skotnicki, BBI Development: Czekając na fundusze i pozwolenia

Sprzedaż Konesera i rozpoczęcie budowy Roma Tower będą kamieniami milowymi, które – jak sądzę – zostaną docenione przez inwestorów giełdowych. Na razie kontynuujemy buy back – mówi Michał Skotnicki, prezes BBI Development.

Aktualizacja: 24.06.2022 19:08 Publikacja: 24.06.2022 19:03

Gościem Adama Roguskiego był Michał Skotnicki, prezes BBI Development.

Gościem Adama Roguskiego był Michał Skotnicki, prezes BBI Development.

Foto: materiały prasowe

Właśnie sprzedany został ostatni apartament w Złotej 44, projekcie realizowanym przez was we współpracy z funduszem Amstar. Czy rozważacie kolejne tego typu inwestycje? Czy one lepiej znoszą zamieszanie, jakie widzimy na rynku typowych mieszkań – tu „czarny maj deweloperów" najlepiej oddaje, jak mocno spadł popyt na kredyty i w konsekwencji same lokale.

Ogłosiliśmy ostatnią spektakularną transakcję sprzedaży apartamentu o powierzchni 480 mkw. na 50. piętrze za 23 mln zł, czyli za prawie 50 tys. zł za mkw. Jak najbardziej rozglądamy się za innymi projektami. Chcemy zostać na rynku mieszkaniowym, również w tym segmencie luksusowym, poza „Żaglem" na koncie mamy też Rezydencję Foksal.

Przez wiele lat podkreślaliśmy, że mieszkania w Warszawie – i w ogóle w Polsce – są w stosunku do ich jakości bardzo tanie i to się zaczęło zmieniać trzy, cztery lata temu. Pandemia była też znaczącym katalizatorem wzrostu cen, ale zawsze po takich zwyżkach musi przyjść korekta. Tu dodatkowo korekta wynika ze spadku popytu, bo spada dostępność kredytów.

Na rynku premium sytuacja jest inna, bo w 90 proc. mówimy o transakcjach gotówkowych. Osoby zamożne też tezauryzują oszczędności, kupując nieruchomości, to zapewnia stały popyt i sądzę, że to nie tylko się nie zmieni, ale wręcz wzmocni. Nieruchomości luksusowych w Polsce jest bardzo mało, produkcja takiego obiektu, uwzględniając wszelkie zgody, to nawet kilkanaście lat. Zatem na rynku mieszkań luksusowych o cenach decyduje wciąż raczej niska podaż.

W portfelu ukończonych projektów jest Koneser, bodaj pierwszy tej skali mixed-use w Warszawie, stworzony razem z belgijskim Liebrecht & Wood, w którym macie 40 proc. udziałów. Kiedy można się spodziewać sprzedaży, jak w ogóle wygląda rynek inwestycyjny po rosyjskiej agresji na Ukrainę?

Koneser to dziewięć funkcji, mieszkania zostały już sprzedane, część komercyjna to biura, handel, gastronomia, pierwszy na Pradze hotel Moxy by Marriott, centrum konferencyjne, piąty w Europie Google Campus oraz Muzeum Polskiej Wódki. Już dwa lata temu ogłosiliśmy z partnerem zamiar sprzedaży projektu, niestety, miesiąc później rozpoczęła się pandemia. Koneser dobrze ją przeszedł, co jest ważne dla potencjalnych kupujących. Kiedy rynek zaczął się odmrażać po wakacjach zeszłego roku i jesienią wróciło zainteresowanie, to w lutym wybuchła wojna. Fundusze są zainteresowane kupowaniem nieruchomości w Polsce, ale na razie przyjęły postawę wyczekiwania. Mamy nadzieję, że po wakacjach rynek wróci do życia i Konesera spieniężymy na dobrych warunkach.

Kiedy ruszy budowa Roma Tower w centrum Warszawy? Jest plan miejscowy, jest partner – ponownie Liebrecht & Wood, zapowiadana jest luka podaży powierzchni biurowych w Warszawie...

Jesteśmy teraz na etapie uzyskiwania decyzji środowiskowej, a potem pozwolenia na budowę. Przypomnę, że teren objęty jest planem miejscowym, jesteśmy po uzgodnieniach konserwatorskich, bo obok jest ważny zabytek, czyli kościół. Tworzymy wokół kościoła i obok planowanego wieżowca zielony teren publiczny.

Mamy nadzieję, że prace będą się mogły rozpocząć w III kwartale przyszłego roku.

Jaka będzie ostatecznie funkcja budynku, bo koncepcja się zmieniała przez lata. Czy będzie to w 100 proc. biurowiec?

Plan miejscowy umożliwia różne funkcje, pozwala dopasować je do popytu i nad tym jeszcze dyskutujemy.

Przenieśmy się teraz nad jeziora, kiedy powstanie kompleks hotelowy Rybaki Łańsk?

To projekt nad Jeziorem Młyńskim, dzięki drodze ekspresowej S7 dobrze skomunikowany z Warszawą i Trójmiastem. Planujemy tam centrum hotelowo-konferencyjne z domami rekreacyjnymi, na które – wydaje się – jest zdecydowanie popyt po pandemii. Czekamy na plan miejscowy dla tego terenu, prace są poważnie zaawansowane i mamy nadzieję, że do uchwalenia dojdzie do końca tego roku, tak byśmy mogli uzyskać pozwolenie na budowę i w okolicach III kwartału przyszłego roku ruszyć z budową. To jest taki wstępny harmonogram, ale wydaje się, że realny.

Macie już współinwestora?

Nie, ale sporo prestiżowych sieci hotelowych chce współpracować. Kiedy zostanie uchwalony plan, będziemy mogli ruszać z wyłanianiem sieci, która byłaby operatorem.

Ruszył skup akcji własnych, budżet to 8 mln zł, a zakres cen, po jakich firma może kupować papiery, to 3–20 zł. Dziś papiery kosztują 4,6 zł wobec 7,1 zł w styczniu br. Jaka jest pana zdaniem wartość godziwa?

Wybuch wojny wpłynął ogólnie na spadki na giełdach, nie tylko firm deweloperskich. Kontynuujemy skup, mając nadzieję, że rynek będzie się odbudowywać. Będą ku temu powody. Znaczącym wydarzeniem będzie sprzedaż Konesera i sądzę, że wszyscy akcjonariusze będą chcieli partycypować w zysku. Rozpoczęcie budowy Roma Tower też będzie ważnym kamieniem milowym, który – jak sądzę – zostanie doceniony przez inwestorów giełdowych.

Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z nowym zarządem
Budownictwo
Mo-Bruk planuje przejęcia i wzrost mocy
Budownictwo
GTC chce większej dywersyfikacji portfela
Budownictwo
GTC chce budować mieszkania na sprzedaż i na wynajem
Budownictwo
Kurs dewelopera ED Invest w górę po wynikach
Budownictwo
Bardzo wysoka fala inwestycji mieszkaniowych