– W 2021 r. przekroczyliśmy plan sprzedaży i przekazanych mieszkań. W ostatnich miesiącach mierzymy się z niepewnością makroekonomiczną i geopolityczną, co nie pozostaje bez wpływu na rynek deweloperski – powiedział Andrzej Oślizło, prezes Develii. – Możemy spodziewać się przede wszystkim zmian w strukturze popytu – m.in. na skutek napływu imigrantów i rosnących stóp procentowych coraz większym zainteresowaniem będą cieszyć się mieszkania na wynajem. Mamy szeroki i różnorodny bank gruntów, uważnie obserwujemy rynek i preferencje klientów, dlatego jesteśmy przygotowani na różne scenariusze – zaznaczył.

Poza nowymi projektami z mieszkaniami na sprzedaż nabywcom indywidualnym Develia chce być aktywna na rynku najmu instytucjonalnego. Cel na ten rok to dostarczenie na rynek PRS 600–800 mieszkań. Spółka ma podpisane dwa listy intencyjne i prowadzi negocjacje w sprawie sprzedaży inwestorom gruntów w Warszawie i we Wrocławiu. Wytypowano też kilka innych inwestycji, gdzie fundusze będą mogły dokonać pakietowych zakupów lokali.

W 2021 r. deweloper wypracował 154 mln zł skonsolidowango zysku netto wobec 139 mln zł na minusie rok wcześniej. Develia przekazała klucze do 1903 lokali, o 65 proc. więcej rok do roku. Przychody zwiększyły się o aż 91 proc., do 823 mln zł. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł o 76 proc., do 237 mln zł. Marża sięgnęła 28,8 proc. wobec 31,3 proc. rok wcześniej. W 2021 r. grupa poniosła księgową stratę z przeszacowania wartości nieruchomości, sięgającą prawie 54 mln zł, jednak rok wcześniej było to aż 213 mln zł pod kreską. W 2021 r. Develia wypłaciła dywidendę w wysokości 0,17 zł na akcję. Zarząd zaznaczył, że w tym roku ze względu wyższy zysk i sprzedaż nieruchomości wypłata może być wyższa.